Witajcie!
Firma Evree wkroczyła na nasz rynek z wielkim impetem. Po raz pierwszy głośno zrobiło się o niej za sprawą olejków do twarzy. a w szczególności niezwykle popularnego Magic Rose. Obecnie coraz częściej czytam na blogach także o innych perełkach tej firmy. Balsam Evree Total Nutrition dostałam od siostry w prezencie już ponad rok temu, ale trafił od razu do zapasów. Nie znałam wtedy tej firmy i jakoś sceptycznie podeszłam do tego produktu. Jednak zimą wybierając kolejny balsam do zużycia ( niestety te produkty idą mi bardzo opornie) postanowiłam wypróbować właśnie Evree.
Evrēe, Total Nutrition, Odżywczy balsam do ciała - Odżywczy balsam o bogatej, kremowej konsystencji doskonale wzmacnia skórę i pobudza jej naturalne funkcje ochronne. Formuła balsamu odżywia skórę i pomaga jej odzyskać naturalną równowagę. Aktywne składniki pochodzenia naturalnego (olej migdałowy, masło karite) tworzą jedyną w swoim rodzaju kompozycję, która przywraca skórze ładny, zdrowy blask. Kosmetyk idealnie się wchłania. Naturalne emolienty doskonale pielęgnują skórę i pozwalają zachować na dłużej odpowiednie nawilżenie.
Olejek Makadamia – odżywia warstwę rogową naskórka, chroni skórę przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych i ujędrnia naskórek.
Lipidy – odbudowują warstwę rogową skóry, poprawiają elastyczność naskórka i tworząc ochronny film na skórze.
Cena: 18zł / 400ml
Duża, różowa butelka zawiera 400 ml. balsamu. Pierwsze pozytywne zaskoczenie spotkało mnie już podczas czytania składu. okazało się iż jest on bardzo porządny, bez parafiny, co w drogeryjnych produktach zdarza się rzadko. Ma natomiast wysoko w składzie masło shea.
Kolejnym miłym zaskoczeniem był zapach balsamu- słodki, lekko cukierkowy, ale nie przytłaczający. Produkt ma bardzo ciekawą formułę. Dzięki zawartości masła shea jest on bardziej gęsty niż standardowe balsamy, ale zdecydowanie lżejszy niż typowe masła. Produkt ma bardzo wydajną formułę, wystarczy niewielka ilość na pokrycie całego ciała.
Swój używałam niemal przez pół roku. Mimo treściwej konsystencji dosyć szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy. I co najważniejsze naprawdę działa! Skóra już po pierwszym użyciu staje się lepiej nawilżona. Używany regularnie sprawia, że jest miękką i jedwabiście gładka, nie powoduje zapychania ani wyprysków. Jednym słowem jest to dobry, niedrogi produkt który znajdziecie w popularnych drogeriach typu Rossmann, Hebe czy Natura.
Ja chętnie wypróbuję inne wersje , a Wy?
Ja ogólnie bardzo cenię sobie markę Evree ;) Świetne olejki mają w ofercie :D
OdpowiedzUsuńjak na razie z olejków miałam tylko Magic Rose, ale czytałam że te do ciała również są bardzo dobre.
UsuńPoluję na ten balsam :D
OdpowiedzUsuńjest naprawdę dobry.
UsuńTaki treściwy balsam będzie dobry na zimę.
OdpowiedzUsuństosowałam go także podczas cieplejszych dni i na noc był w porządku, nie jest za ciężki.
UsuńDzisiaj kupiłam inny balsam:D Jak pokończę co mam pewnie spojrzę i na evree jak będę o nim pamiętać.
OdpowiedzUsuńja zastanawiam się nad ich olejkami do ciała, ale muszę najpierw zużyć te 2 co mam obecnie w domu.
UsuńChętnie po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńSkoro niedrogi a działa to warto kupić. :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jakby się sprawdził przy ekstremalnie suchej skórze, ale u mnie na łokciach i kolanach polikwidował suche placki :) Także działa
UsuńA ja polecam Ci wszystkie balsamy od The Secret Soap Store <3 Pachną pięknie, są w 100% naturalne i mają świetne działanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
theartofblonde.blogspot.com
Nie miałam jeszcze produktów tej firmy, ale jak będę miała okazję to chętnie wypróbuję :)
UsuńCałkiem fajny balsamik :)
OdpowiedzUsuńDodałam do obserwowanych :)
Mi się znudził przez tą pojemność ogromną.
OdpowiedzUsuńJa rzadko stosuję jednego balsamu non stop, zdecydowanie wolę też olejki. Także zawsze używam kilka produktów zamiennie :)
UsuńŚwietny balsam ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :D
UsuńJa uwielbiam ich olejki i balsam również na pewno wypróbuję!
OdpowiedzUsuńOlejków jeszcze nie testowałam, ale na pewno wypróbuję jak wykończę 2 które obecnie posiadam :)
UsuńBardzo dużo pozytywnych opinii słyszałam na temat tego balsamu. Jak wykończę swoje zapasy to na pewno się w niego zaopatrzę,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, elfu.
Polecam, bo jest to naprawdę dobry produkt :)
UsuńBalsamu Evree jeszcze nie miałam, jedynie do tej pory miałam olejek, który średnio się spisał.
OdpowiedzUsuńNa poczatku furore robily olejki a teraz dolaczyly do nich balsamy. Chyba warto zainteresowac sie produktami tej firmy :)
OdpowiedzUsuńlubie evree do tej pory miałam tylko olejki ale sprawdzily się bardzo dobrze ;)
OdpowiedzUsuńja rzadko kupuję balsamy, więc moja znajomość z nimi jest bardzo niewielka :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam ale kupię sobie go na jesień :)
OdpowiedzUsuńzawsze zapominam o tej firmie,a chcialam cos przetestowac ;p aktualnie zakupilam mleczko z ziaji ;p
OdpowiedzUsuń