wtorek, 17 listopada 2015

[TAG] KOCHAM JESIEŃ! ZALEW ZEGRZYŃSKI. DUŻO ZDJĘĆ.

Witajcie,

dzisiaj przychodzę z pierwszym na moim blogu TAG-iem. W czasach szkolnych moją ulubioną porą roku było oczywiście lato. Bo wakacje, bo ciepło, bo można gdzieś wyjechać. Jednak w miarę upływu czasu moje preferencje bardzo się zmieniły (czyżby starość? ) Zaczęły mnie męczyć upały oraz tłumy na plażach. Zaczęłam również dostrzegać piękno polskiej, złotej jesieni. Te wszystkie kolory, owoce, zapachy. Coś cudownego.
Co prawda od jakiegoś czasu jesień daje nam się we znaki deszczem i przymrozkami, ale w październiku było naprawdę ładnie. 

Odpowiadając na poniższe pytania przemycę Wam kilka zdjęć z Zalewu Zegrzyńskiego. 

Taką własnie jesień kocham.





 1. Ulubiony produkt do ust

Jesienią podczas wiatru i zimna nie wyobrażam sobie wyjść bez ochrony na ustach. Moim must have jest masełko NIVEA LIP BUTTER. Mam kilka sztuk poupychanych po kieszeniach i torebkach. Jeśli chodzi o kolor na ustach to jest to przybrudzony , matowy róż. Ostatnio bardzo maltretuję kredkę GOLDEN ROSE MATTE LIP CRAYON w odcieniu 10.


2. Ulubiony lakier do paznokci.

Po szaleństwach z letnimi, neonowymi kolorami i miętą wracam do swojej ukochanej czerwieni. A jesienią wręcz do jej winnego odcienia. Ostatnio nie mogę się oderwać od lakieru CELIA ON TOP nr 12 o którym pisałam TUTAJ.



3.Ulubiony Zapach?

Tak jak wiosną i latem lubię zapachy świeże, wodne tak na jesień i zimę wracam do tych cięższych. Obecnie na wieczorne wyjścia  do łask wrócił JIMMY CHOO, ale na co dzień używam czegoś lżejszego, czyli AVON LITTLE PINK DRESS. To lekka, kwiatowa woda, która mnie totalnie zauroczyła.


4. Ulubiony gadżet ?

Zdecydowanie ciepły szalik lub komin i rękawiczki. Zimne ręce i stopy to mój odwieczny problem. Jestem zmarźluchem.


5. Ulubiona świeczka?

Nie jestem jakimś świeczkowym zapaleńcem. Świeczki, które stoją u mnie na półkach są raczej dla ozdoby. Za to bardzo lubię kominki zapachowe. Mój gliniany kominek dostałam jeszcze w gimnazjum od przyjaciółki na Mikołajki. Ma już więc z 13 lat!!! kiedyś wlewałam do niego olejki, a ostatnio zakochałam się w woskach. Cały czas szukam fajnych zapachów. Jak na razie moimi ulubionymi bez względu na porę roku są woski Clean Cotton i Baby Powder od Yankee Candle.




 6. Co najbardziej lubisz pić jesienią?

Jesienią wracam do czarnej herbaty Earl Grey z cytryną. Jeśli jestem na powietrzu i przemarzłam to lubię rozgrzać się grzanym winem z przyprawami i pomarańczą ;)




7. Co najbardziej lubisz robić w jesienne wieczory?

Długie jesienne wieczory to najczęściej :

 ja+gorąca herbata+kocyk+książka. 

Zestaw idealny :)




8.Ulubiona książka?

Zdecydowanie Wichrowe Wzgórza, często do niej wracam. Jednak na chwilę obecną czytam Przesunąć horyzont Martyny Wojciechowskiej. Świetna książka o dążeniu do wyznaczonego, trudnego celu. Serdecznie polecam.


 9.Ulubiony film?

Również Wichrowe Wzgórza z Juliette Binoche i Ralphem Finnes.



10. Za co kochasz jesień?

Za te wszystkie kolory, za liście w parku i za kasztany. Od roku jest to dla mnie tym przyjemniejsza pora roku, gdyż właśnie w październiku brałam ślub...i było 24 stopnie ciepła! :) Taką jesień kocham : słoneczną i kolorową :)



A Wy jaką porę roku lubicie najbardziej?

12 komentarzy:

  1. ja najbardziej lubię zieleń i wiosnę ale jesień jest następna w kolejce przede wszystkim ze wzgledu na szaliki i liscie marzy mi sie teraz koco szalik :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiosną denerwuje mnie wszędobylskie robactwo, a przede wszystkim pszczoły ... brrr... dlatego niestety spada na dalszy plan ;)

      Usuń
  2. Często przyjezdzałam nad Zalew Zegrzyński ze znajomymi na cały dzień jak jeszcze mieszkałam w Warszawie.Tęsknię za Warszawą i domem.Ładne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że mamy taki sam ulubiony zimowy napój:) ja dodaję jeszcze świeży imbir.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w ogóle często parzę świeży imbir i do tego dodaję miód i cytrynę.

      Usuń
  4. Cudowne zdjęcia ;) kocham jesień, nawet deszczową i zamgloną ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie, gdy pada to niestety dopada śpiączka i nie wynurzałabym nosa spod koca ;)

      Usuń

Bardzo dziękuję za odwiedzenie mojego bloga i wyrażenie swojego zdania :) Jeśli Ci się u mnie spodobało, dodaj bloga do obserwowanych i daj mi znać w komentarzu- z przyjemnością odwdzięczę się tym samym.

Zostawiając komentarz zgadzasz się z Polityką Prywatności.

Do zobaczenia !