środa, 30 grudnia 2015

[RECENZJA] Garnier, Skin Naturals, Płyn micelarny 3 w 1 do skóry wrażliwej



Witajcie!

Na moim blogu rzadko pojawiają się recenzje produktów do demakijażu.  Wynika to z faktu że już od ponad roku makijaż zmywam glownie olejami. Płyny micelarne stosuje gdy wyjeżdżam,  albo gdy jestem totalnie padnieta i nie chce mi się robić masażu twarzy balsamem. 
Poniższy produkt jest bardzo szeroko komentowany,  głównie pozytywnie w całej blogosferze.  Dlatego,  gdy szkolnym się mój ulubiony płyn z Sylveco postanowiłam spróbować produktu   Garnier.



Garnier Skin Naturals Płyn micelarny 3 w 1 do skóry wrażliwej to prosty sposób, by usunąć makijaż oraz oczyścić i ukoić całą skórę (twarz, oczy, usta) za pomocą jednego gestu. Nie wymaga spłukiwania. 

To pierwszy inteligentny produkt oczyszczający od Garniera, w którym została zastosowana technologia miceli. Nie musisz już trzeć, by pozbyć się zanieczyszczeń i makijażu - micele wiążą je niczym magnes. Efektem jest idealnie czysta skóra bez pocierania. Bezzapachowy. 
EAN 3600541380066

Skład: Aqua, Hexylene Glycol, Glycerin, Disodium Cocoamphodiacetate, Disodium EDTA, Poloxamer 184, Polyaminopropyl Biguanide (B162919/4) (12.01.2014.)

Cena: 20zł / 400ml



Produkt możemy dostać w dwóch wersjach: do cery tłustej oraz suchej i wrażliwej.  Moja cera jest mieszana, ale z tendencją do przesuszania. Dlatego zdecydowałam  się na wersję delikatniejsza. 

Płyn otrzymujemy w dużej butelce 400 ml. Podobno ma nam starczyc  na 200 aplikacji.  Trudno jest mi to ocenić gdyż nie używam go regularnie.  Jednak nie wykluczam że jest to prawda, gdyż płyn dobrze radzi sobie ze  zmywaniem makijażu.  Co prawda nie jestem fanką  mocnej tapety ani dużej ilości produktów,  nie używam również produktów  długotrwałych czy wodoodpornych. Ale świetnie radzi sobie ze zmyciem azjatyckiego kremu BB ( a to duża dawka silikonów) lub tuszu L'Oreal  VML  So Couture ( a każdy kto go miał się że jest niezwykle trwały).
Dużym plusem jest to, że nie podraznia ani skóry ani oczu. Za to dobrze przygotowuje ją  do dalszych rytuałów pielęgnacyjnych.  I mnie dobrze sprawdza się również rano,  gdy nie chcę myć buzi wodą. Stosuje go wtedy jak tonik. 
Jeśli lubicie ten sposób oczyszczania twarzy tylko bardzo go polecam,  gdyż jest skuteczny i niedrogi. Tym bardziej,  że miałam również Bioderme i nie widziałam żadnej różnicy w działaniu.  A za mała butelkę 100 ml zapłaciłam  tyle co za duża butlę Garniera w promocji. Mam jeszcze dużą  butelkę Biodermy Sensibio w zapasach i może wtedy ( podczas regularnego używania) uda mi się dostrzec to "coś ".
Bardzo lubię ten płyn,  ale zostanę wierna mojemu balsamowi  do mycia twarzy.  Jest to najlepszy sposób. Dzięki niemu moja skóra jest idealnie oczyszczona,  a jednocześnie nawilżona. Płyn Garnier mimo,  że dobry pozostanie moim produktem " na czarną godzinę".



A Wy w jaki sposób pozbywacie się makijażu? 


Pozdrawiam!
EMI

25 komentarzy:

  1. Obecnie mam Biodermę, z początku byłam zadowolona, ale zaczyna mi brakować właściwości pielęgnacyjnych jakie ma na przykład Sylveco lipowy :) Może trudno uwierzyć ale Garniera jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również chetnie wrócę do sylveco. To mój zdecydowany ulubieniec☺

      Usuń
  2. miałam ale jakoś mnie nie porwał :D ja teraz do zmywania uzywam olejku resibo o ktorym pisalam w ulubiencach roku :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam ochotę na olejek i krem pod oczy właśnie z tej firmy.

      Usuń
  3. Też zmywam makijaż micelem, ale innej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam go i używam na zmianę z płynem z Perfecty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo go lubię, ale Bioderma jednak lepsza :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bioderma niestety bardzo mnie rozczarowała ale na ten temat na pewno pojawi się osobny wpis.

      Usuń
  6. Miałam ale trochę piekła mnie po nim buzia. Jest ok ale rewelacji serio nie ma!
    Buziaki

    MÓJ BLOG > klik ¦

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam wrażliwej cery także rzadko kiedy kosmetyki mnie podrazniaja czy uczulaja. A probowalas sylveco? Ma naturalny skład i świetnie zmywa makijaż.

      Usuń
  7. Miałam go, ale bez rewelacji ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest ok ale ja ogólnie nie przepadam za plynami micelarnymi.

      Usuń
  8. Mam go akurat w użyciu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam wersję dla skóry normalnej i mieszanej i sprawdzał się całkiem nieźle.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest bardzo lubiany. Ja zmywam makijaż olejami a potem domywam luna i zelem do twarzy. Po takim myciu nic już na skórze nie ma prawa zostac. Ewentualnie przecieram tonikiem lub hydrolatem.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedzenie mojego bloga i wyrażenie swojego zdania :) Jeśli Ci się u mnie spodobało, dodaj bloga do obserwowanych i daj mi znać w komentarzu- z przyjemnością odwdzięczę się tym samym.

Zostawiając komentarz zgadzasz się z Polityką Prywatności.

Do zobaczenia !