poniedziałek, 12 września 2016

[RECENZJA] Eveline Express Face Care, Krem do twarzy pod prysznic.

Witajcie!

Weekend weekend i po weekendzie. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy i jutro już poniedziałek. Miejmy nadzieję, że chociaż piękna pogoda która nam towarzyszyła przez te dwa dni utrzyma się jak najdłużej.
 


Ostatnio w moje ręce wpadł najnowszy produkt do pielęgnacji twarzy od Eveline. Zaciekawił mnie ponieważ swój makijaż zmywam właśnie pod prysznicem używając oleju do demakijażu.  Dlatego chciałam sprawdzić jak z tym poradzi sobie produkt kremowy. Wybrałam wersję do skóry wrażliwej i naczynkowej.  Krem ma zastąpić nam zarówno mleczko do demakijażu jak i krem nawilżający.  Ma on również minimalizować zaczerwienienia na twarzy.

Produkt ma przyjemną lekko musowa konsystencję i dobrze rozprowadza się na skórze.  Jego zapach kojarzy mi się z zieloną herbatą. 

Jeśli chodzi o deklarację zmycia makijażu to niestety nie sprawdził się on i mnie w tej roli. I ile z podkładem poradził sobie w miarę nieźle (pamiętajcie że używam tych lekkich, nawilżających) to niestety makijaż oczu mam wrażenie że tylko rozmazal.  Nie będę go używać do tego celu. 

Za to świetnie mi się sprawdził do porannego mycia twarzy gdyż bardzo delikatnie oczyszcza.  Zostawia na skórze lekki film,  co sprawia że nie czuć ściągnięcia po wytarciu twarzy. Dla mnie jest to komfortowe uczucie, ale niestety nie wystarczające na cały dzień. Muszę jednak nałożyć na niego lekki krem. Najważniejsze że nie spowodował pogorszenia mojej cery i wysypu niedoskonałości. Bardzo polubiłam ten przyjemny,  poranny rytuał. 

Produkt możecie kupić na stronie producenta lub w drogeriach.

Pozdrawiam!
EMI ❤


Post powstał przy współpracy z firmą Eveline. Ie wpłynęło to jednak na moją opinię o produkcie.

INNE POSTY Z TEJ SERII:

22 komentarze:

  1. Chciałam go wypróbować ale obawiam się że na moje wrażliwe oczy nie będzie dobry, żele, mydła, kremy do mycia twarzy powodują łzawienie i zawsze stosuję pianki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Próbowałam nim kilka razy zrobić demakijaż oczu ale nie dał rady z tuszem do rzęs. Ale mnie nie podrażnił, nie szczypał. Teraz rano to myję samą buzię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam inną wersję i byłam z niej zadowolona :]

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam go wiele razy i jakoś nie mam do niego zaufania... Stosowałam już balsam pod prysznic i bardzo polubiłam, ale jakoś nie przekonuje mnie stosowanie podobnego kosmetyku na twarz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nazywanie go balsamem pod prysznic jest troche na wyrost. To raczej taki krem myjący. Ja wieczorem zawsze myje twarz pod prysznicem najpierw olejami a potem Aleppo.

      Usuń
  5. Mam podobne zdanie, nie nadaje się do usuwanie makijażu z twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Takiego cuda jeszcze nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda że nie radzi sobie z makijażem oczu, bo idea tego kosmetyku fajna;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że nie sprawdził się. Już czytałam z nadzieją na jakąś perełke :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli ktoś szuka produkty do demakijażu to niestety nie 😯 ale zamiast żelu do mycia twarzy

      Usuń
  9. Nigdy nie słyszałam o czymś takim jak krem do twarzy pod prysznic. Szkoda że nie sprawdził się jeśli chodzi o oczy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakoś produkty tej firmy mi nie podchodzą ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie spotkałam się wcześniej z tym kremem. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Twój poranny rytuał to czysta przyjemność. Mamy nadzieję, że ten produkt będzie z Tobą każdego poranka. :) Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajnie mi się fo uzywalo i chętnie do niego wrócę gdy skończę obecny produkt ☺

      Usuń
  13. Twój poranny rytuał to czysta przyjemność. Mamy nadzieję, że ten produkt będzie z Tobą każdego poranka. :) Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedzenie mojego bloga i wyrażenie swojego zdania :) Jeśli Ci się u mnie spodobało, dodaj bloga do obserwowanych i daj mi znać w komentarzu- z przyjemnością odwdzięczę się tym samym.

Zostawiając komentarz zgadzasz się z Polityką Prywatności.

Do zobaczenia !