Witajcie!
Z góry przepraszam za moją nieobecność zarówno tutaj jak i na instagramie.
W październiku moje życie zawodowe zostało wywrócone nogami do góry. Dostałam nowe stanowisko i nowe obowiązki. Cały czas dużo się uczę, dużo wyjeżdżam, a w związku z tym mam niewiele czasu na internet. Ale mam nadzieję, że w przeciągu miesiąca-dwóch uda mi się wszystko ustabilizować i będę pojawiać się regularnie.
ZAKUPY
Na samym początku miesiąca skończył mi się olej do demakijażu z Orientany dlatego postanowiłam wypróbować coś nowego. Tym razem wybór padł na pastę z Fresh&Natural. Pasta ma bardzo charakterystyczny zapach i dobry skład choć przyznam, że zaskoczyło mnie to, że można zmyć ją samą wodą. Kupiłam ją w Drogerii Novaya.
W sklepie Skin79 skusiłam się na dużą obniżkę kosmetyków azjatyckich. Wreszcie do mojego koszyka trafiły słynne już produkty Benton, a mianowicie toner z żelem aloesowym oraz emulsja, która zawiera w sobie śluz ślimaka oraz jad pszczeli.
W Biedronce przyciągnęła mnie szafa Bell. Rozświetlacz nr 02 wygląda na skórze bardzo delikatnie i naturalnie, nadaje jej lekki blask. Natomiast róż jest w bardzo stonowanym, nieco przydymionym kolorze i świetnie nadaje się do codziennych makijaży.
Również w Biedronce sięgnęłam po masło do ciała Herbal Care z lawendą i mleczkiem waniliowym. Produkt ma naprawdę bardzo gęstą i zbitą konsystencję masła oraz intensywny zapach lawendy. Myślę, że osoby wrażliwe na zapachy nie będą zadowolone, może on być dla nich zbyt męczący. Cieszę się, że w tym produkcie nie ma parafiny.
Pod koniec miesiąca Hebe zorganizowało promocję 1+1 na produkty Nacomi. Jako ogromna fanka tych świetnych kosmetyków nie mogłam się nie skusić. Wybrałam mieszankę olei do olejowania włosów, gdyż mój Vianek sięga dna oraz scrub o zapachu słodkich wafli, bo przecież peelingów nigdy za wiele. Zdradzę Wam, że scrub najchętniej wyjadłabym łyżeczką z opakowania :D
W Superpharm nie mogłam się oprzeć promocji -50% na kosmetyki I heart Makeup. Kupiłam paletę w cudownych, ciepłych odcieniach czyli Chocolate&Peaches.
WSPÓŁPRACE
Organizatorzy Meet Beauty Conference przysłali nam paczkę niespodziankę wraz z zaproszeniem na przyszłoroczną, czwartą już edycję konferencji. W paczce znalazły się trzy produkty marki Dove: szampon do włosów farbowanych, antyperspirant w sprayu oraz mydło w piance. Na razie używałam jedynie antyperspirantu i jego orzeźwiający, gruszkowy zapach jest świetny!
Oczywiście datę zapisów na konferencję już wpisałam do kalendarza, co i Wam polecam uczynić.
Z portalu wizaz.pl otrzymalam do przetestowania zestaw Mixa Hyalurogel w skład którego wchodzi żel do mycia twarzy oraz krem. Tak jak z żelem bardzo się polubiłam tak niestety krem zaczynam podejrzewać o zapychanie ze względu na dużą zawartość gliceryny. Na razie go odstawiłam, ale na pewno dam mu szansę.
Po raz kolejny otrzymałam także paczkę od Michała z bloga Twoje Źródło Urody z kosmetykami niemieckiej marki Cosnature. Tym razem do testów wybrałam sobie krem z rumiankiem i solanką oraz olejek do ciała migdał&kokos, który sprawia że pachnę jak pewien słynny włoski deser...ale tę historię usłyszycie już niebawem.
NAGRODA:
Natalia, jeszcze raz bardzo dziękuję!
Oczywiście testy kosmetyków już się odbyły i zastanawiam się, czy nie pokazać Wam na blogu efektów tej zabawy i zrobić post w stylu "pierwsze wrażenie".
Chcecie?
Pozdrawiam
Emi
Zrób post z pierwszymi wrażeniami :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia z nowymi obowiązkami w pracy :)
Nie dziękuję. Czeka mnie jeszcze dużo nauki 😀
UsuńKrem Mixa miałam okazję wypróbować z próbek i byłam bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńMi się również bardzo podobał bo jest gęsty i dobrze nawilża. Stosowałam go jednak z kosmetykami Benton które tez są na glicerynę wiec dla mojej skory mogło to już być za dużo i pojawiały się takie drobne krosteczki. Dam mu jeszcze szanse solo.
UsuńPastę fresh & natural kupiłam na targach, maska do włosów Nacomi jest bardzo fajna byłam z niej zadowolona ale stosowałam ci drugi dzień i faktycznie wzmocniła włosy.
OdpowiedzUsuńSuper nowości ;) Produkty Nacomi kuszą mnie już od dawna. Szkoda, że nie mam Hebe blisko:(
OdpowiedzUsuńświetne nowości :) i chętnie przeczytam post z pierwszymi wrażeniami :)
OdpowiedzUsuńTa czekoladka mnie kusi od dawna, ale kurczę tyle mam paletek, że nie potrafię ich wyczerpać ;)
OdpowiedzUsuńSporo tego się nazbierało :D Muszę przetestować w końcu tę pastę do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńSuper nowości, ciekawe kosmetyki kopiłaś ;)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś swoją nieobecność, tyle ciekawych produktów, że połowy nie zapamiętałam. Na twoim miejscu chyba bym musiała sobie przygotować jakiś porządny plan kiedy co testować 😉
OdpowiedzUsuńPasta z melisą i szałwią mnie bardzo zainteresowała. :)
OdpowiedzUsuńOj, ale kusisz ! Wszystko bym chętnie przygarnęła - i choć dopiero co zrobiłam kosmetyczne zakupy w Rossmannie , to chyba znów się na jakieś łowy wybiorę ;)
OdpowiedzUsuńWiele ciekawych nowości :) znam tylko róż z Bell ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję świetnej nagrody :) Ta pasta do mycia wygląda kusząco!
OdpowiedzUsuńWiele fajnych nowości tu widzę :) Szkoda, ze nie wiedziałam o obniżce na kosmetyki Azjatyckie, bo cały czas mam ochotę je wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w pracy! :) Zazdroszczę ilości prezentów- to prawie jak gwiazdka kilka miesięcy wcześniej! :)
OdpowiedzUsuńSporo nowości ;) część znam, ale większość jest mi obca.
OdpowiedzUsuńPewnie, że chcemy!
OdpowiedzUsuńNajciekawsza jest ta sztuczna tabliczka czekolady :)
OdpowiedzUsuńŚluz ślimaka i jad pszczeli? Brzmi jak przepis na miksturę czarownicy ;)
OdpowiedzUsuń/Pozdrawiam,
Szufladopółka
Jestem ciekawa czy kosmetyki pokazane przez Ciebie nadają się dla alergików?
OdpowiedzUsuńIle fantastycznych nowości przybyło u Ciebie ostatnio:) Wszystkie palety bardzo mi się podobają, mają piękne kolory.
OdpowiedzUsuńSporo tych nowości u Ciebie ;) Jestem bardzo ciekawa, jak Ci się sprawdziły te kosmetyki! :)
OdpowiedzUsuńSporo ciekawych nowości! :) Też mam toner ze Skin79 :) post na temat pierwszego wrażenia - brzmi super!:)
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że faceci nie maja tak rozbudowanej listy kosmetyków. ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe nowości :) A wpis pierwsze wrażenie chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o pastach :O Ciekawe produkty!
OdpowiedzUsuńpo pierwsze powodzenia w nowej pracy - wiem jak to jest :-)
OdpowiedzUsuńpo drugie - świetny post z całą masa produktów, które aż chce się wypróbować :-)
Czekam na recenzję tej pasty do mycia twarzy :)
OdpowiedzUsuńMarzę o tych samych dwóch produktach benton
Widzę dużo fajnych kosmetyków. Wpadły mi w oko kosmetyki Bell :) no i paletka brzoskwiniowa zachwyca!
OdpowiedzUsuńZ chęcia bym wypróbowała tą paste do mycia twarzy z Petal Fresh.
OdpowiedzUsuńSame fajne nowości do Ciebie zawitały! Muszę przyznać, że najbardziej kusi mnie pasta z Fresh&Natural. Uwielbiam taką formę demakijażu, a o niej czytałam już wiele pozytywnych opinii.
OdpowiedzUsuńPasta do mycia twarzy mocno mnie zainteresowałam, chętnie ją wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że moja paczka Ci się spodobała! :D szkoda, że nie wiedziałam nic na temat tej promocji w Hebe na produkty Nacomi, bo na pewno być ciś sobie wybrała, lubię tę markę :)
OdpowiedzUsuńPasta do mycia twarzy bardzo mnie ciekawi :D Chciałabym ją w przyszłości wypróbować :D
Kiedyś miałam róż z Bell i bardzo go lubiłam :)
OdpowiedzUsuń