Witajcie!
Grudzień to miesiąc, który bardzo lubię. Oczywiście ze względu na Święta i dużą ilość wolnego czasu, który możemy poświęcić rodzinie i naszym bliskim. Jest to również czas obdarowywania prezentami. Co ja bardzo lubię.
Skoro już pozbyliśmy się śmieci w ostatnim DENKU. To teraz zapraszam Was na NOWOŚCI :) A trochę się tego w tamtym miesiącu nazbierało :)
DZIEŃ DARMOWEJ DOSTAWY:
Początek grudnia kusił nas dniem darmowej dostawy. W związku z tym postanowiłam skusić się na kilka produktów z kilku drogerii internetowych.
Na stronie Cocolita zaopatrzyłam się w :
1. Makeup Revolution Girl Panic - paleta cieni do oczu w przepięknych odcieniach. Znajdziemy tutaj przepiękne róże oraz brązy. Zawiera 12 cieni błyszczących oraz 6 matowych. To pierwsza moja paleta MUR i jestem z niej bardzo zadowolona.
2. Makeup Revolution, cienie pojedyncze. Bardzo delikatne odcienie brązu ( I REMEMBER) oraz różu (NAIVE). Idealne do dziennego makijażu. Nakładam je na całą powiekę. Dodaję kreskę i GOTOWE! :)
3. SLEEK , Face Form w odcieniu Fair. Taka paletka do konturowania już od dawna za mną chodziła. Przyglądałam się nawet w Rosmmanie takiej paletce z Wibo, ale nie podobał mi się w niej puder (niby matujący) - za jasny do konturowania, a zbyt ciemny by używać jako puder. Cocolita chyba czytała w moich myślach , bo wysłała mi Face Form w prezencie.
Kolejną stroną było Minti Shop. W tym sklepie skusiłam się tylko na jeden pędzelek do eyelinera.
4. ZOEVA, 316 Perfect Liner. Do tej pory do robienia kreski używałam pędzelka który był dołączony do eyelinera Maybelline. Nareszcie dorobiłam się porządnego pędzla ;)
Ostatnią stroną internetową była strona Puderek. Skusiłam się tam na lakiery Semilac, które niestety chwilowo oddałam siostrze. Dlatego posiłkuję się zdjęciami z internetu.
5. Semilac, Base. Moja stara baza się skończyła więc zaopatrzyłam się w nową.
źródło: www.puderek.com.pl
6. Semilac. 140 Little Stone. Ten kolor już dawno za mną chodził. Jest to połączenie szarości z brązem. Tym bardziej żałuję, że nie mogę używać na razie tych lakierów :(
źródło: www.puderek.com.pl
PREZENT Z POKAZU SEMILAC
Kontynuując temat hybryd. Pod koniec listopada byłam na pokazie Akademii Semilac w Warszawie. Trafił więc do mnie ich unikatowy i niedostępny w sprzedaży kolor.
7. Semilac, 000 Semilike, Lazure Dream. Przepiękny błekitny kolor. Myślę, że będzie świetnie wyglądał latem. Tak mam nadzieję, że to uczulenie mi przejdzie.
źródło: www.goodtotry.pl
MIKOŁAJKI
Jak na złość od Św. Mikołaja pod choinkę otrzymałam między innymi
8. Semilac, 013 Indigo czyli piękny, niebiesko-fioletowy odcień.
źródło: www.puderek.com.pl
Z okazji Mikołajek, które zorganizowaliśmy sobie w pracy dostałam prezenty zapachowe.
9. Kringle Candle, Daylight, Hot Chocolate. Bardzo polubiłam tę formę świeczuszek. Są małe. Ładnie wyglądają w świecznikach, czy lampionach. Gorąca Czekolada pięknie pachniała w opakowaniu, ale odpalona jest jednak dla mnie zbyt słodka i mdląca.
10. Kringle Kandle, Wosk, Grey. Zabijcie mnie , ale nie wiem gdzie schowałam ten wosk. Ma on bardzo odświeżający, męski zapach. ( Jak mąż jest w delegacji to możesz spędzić wieczór z Grey-em ;) i nie nie czytałam tej książki. )
GWIAZDKA:
Mikołaj w postaci teściowej wie, co tygryski lubią najbardziej :D
11. Douglas zestaw do kąpieli: jabłuszko oraz złota kulka to kule do kąpieli, słodkie aniołki to mydełka - te produkty stanowią obecnie mój świąteczny stroik razem z białym lampionem ze zdjęcia powyżej. Balsam do ciała ma ładny zapach i gęstą konsystencję, szkoda że zawiera parafinę. W pracy zastępuje mi krem do rąk. Przepiękna buteleczka z żelem pod prysznic zdobi moją łazienkę.
Ale pod choinką znalazło się też coś do makijażu.
12. Annabelle Minerals, zestaw do makijażu mineralnego. W zestawie znajduje się podkład, korektor (jest świetny!) oraz róż w bardzo uniwersalnym kolorze.
ZAKUPY:
13. Dr Organic, Organic Virgin Coconut Oil Night Cream. Mój Rokitnikowy krem z betuliną od Sylveco się skończył więc postawiłam również na coś o naturalnym składzie , ale innej polskiej marki. Jak na razie jestem zachwycona!
14. Dr. Organic, Organic Virgin Coconut Oil. Po skończeniu kremu Go Cranberry skusiłam się jednak na kokosową wersję kremu Dr Organic.
15. Pixie , Podkłady mineralne. Bardzo lubię minerałki od Annabelle Minerals, ale postanowiłam również spróbować tych innej firmy i zamówiłam kilka darmowych próbek Pixie.
16. Eveline , odżywka 8 w 1 oraz oliwka do skórek. Odżywkę stosuję jako podkład pod lakier, a oliwka zachwyciła mnie swoim zapachem (mango?). Na ten zestaw skusiła mnie wyprzedaż w Biedronce.
17. Vaseline, Intensive Care . Krem do rąk, który kupiłam w zastępstwie do wykończonego Evree.
18. Lovely, Natural Lip Stic. Czyli pomadka ochronna z naturalnymi składnikami. Noszę w kurtce, aby mieć pod ręką gdy jestem poza domem.
19. Wibo, Million Dolar Lips. Matowa pomadka w odcieniu brudnego różu. Kupiłam, aby porównać z REV Nude-ist. I muszę powiedzieć, że dobrze się zapowiada.
20. Wibo, Liner do paznokci. Kupiłam zarówno złoty jak i srebrny (razem z hybrydami jest u siostry). Jego cienkim pędzelkiem można wykonać ciekawe zdobienia na paznokciach.
21. Wibo, Chic Matte. Matowy lakier w odcieniu marsali, kupiłam jeszcze podczas listopadowej promocji w Rossmanie. Niestety mimo pięknego kolou tragicznie się nim maluje :(
22. Seche Vite, utwardzacz. W związku z tym, że musiałam powrócić do standardowych lakierów to zaopatrzyłam się w kolejną butelkę tego utwardzacza. W Superpharm trafiłam na promocję , gdyż był w prezencie z lakierem.
23. Seche Vite, lakier do paznokci w kolorze granatowym. Top coat jest świetny, za to lakier bardzo przeciętny.
24. Kallos Milk. Brdzo lubię maski Kallos. Po Latte i Banana przyszła kolej na wypróbowanie Milk. Maski proteinowe bardzo dobrze sprawdzają się na moich włosach.
25. She Foot, krem do stóp. Stosuję grubszą warstwą na noc i zakładam skarpetki.
26. Essence, Make Me Brow. To strzał w 10! Mała precyzyjna szczoteczka świetnie nadaje się do stylizacji brwi. Ma bardzo ładny, naturalny i nie za ciemny kolor.
27. Maść ochronna z wit. A. Ten produkt kupiłam, aby zregenerować skórę po zabiegu kwasem glikolowym. Świetnie natłuszcza i koi podrażnienia. Zawiera w sobie wazelinę więc nie każdemu przypadnie do gustu. Kupicie w aptece.
28. Skusiłam sie też na kolejną partię półproduktów ze sklepu Eco Spa. I już na święta ukręciłam serum i krem nawilżający dla mamy :) Muszę jeszcze zaopatrzyć się w glinki, gdyż wszystkie mi się skończyły.
WSPÓŁPRACA:
29. Vita Liberata, Maska brązująca na noc. Po udanym romansie z pianką samoopalającą pora na maseczkę całonocną. W tym tygodniu pojawi się jej pełna recenzja.
I wreszcie dobrnęliśmy do końca.
Ciekawa jestem, co Was najbardziej zainteresowało?
Dużo tego :)