Witajcie!
Na moim blogu rzadko pojawiają się recenzje produktów do demakijażu. Wynika to z faktu że już od ponad roku makijaż zmywam glownie olejami. Płyny micelarne stosuje gdy wyjeżdżam, albo gdy jestem totalnie padnieta i nie chce mi się robić masażu twarzy balsamem.
Poniższy produkt jest bardzo szeroko komentowany, głównie pozytywnie w całej blogosferze. Dlatego, gdy szkolnym się mój ulubiony płyn z Sylveco postanowiłam spróbować produktu Garnier.
Garnier Skin Naturals Płyn micelarny 3 w 1 do skóry wrażliwej to prosty sposób, by usunąć makijaż oraz oczyścić i ukoić całą skórę (twarz, oczy, usta) za pomocą jednego gestu. Nie wymaga spłukiwania.
To pierwszy inteligentny produkt oczyszczający od Garniera, w którym została zastosowana technologia miceli. Nie musisz już trzeć, by pozbyć się zanieczyszczeń i makijażu - micele wiążą je niczym magnes. Efektem jest idealnie czysta skóra bez pocierania. Bezzapachowy.
EAN 3600541380066
Skład: Aqua, Hexylene Glycol, Glycerin, Disodium Cocoamphodiacetate, Disodium EDTA, Poloxamer 184, Polyaminopropyl Biguanide (B162919/4) (12.01.2014.)
Cena: 20zł / 400ml
Produkt możemy dostać w dwóch wersjach: do cery tłustej oraz suchej i wrażliwej. Moja cera jest mieszana, ale z tendencją do przesuszania. Dlatego zdecydowałam się na wersję delikatniejsza.
Płyn otrzymujemy w dużej butelce 400 ml. Podobno ma nam starczyc na 200 aplikacji. Trudno jest mi to ocenić gdyż nie używam go regularnie. Jednak nie wykluczam że jest to prawda, gdyż płyn dobrze radzi sobie ze zmywaniem makijażu. Co prawda nie jestem fanką mocnej tapety ani dużej ilości produktów, nie używam również produktów długotrwałych czy wodoodpornych. Ale świetnie radzi sobie ze zmyciem azjatyckiego kremu BB ( a to duża dawka silikonów) lub tuszu L'Oreal VML So Couture ( a każdy kto go miał się że jest niezwykle trwały).
Dużym plusem jest to, że nie podraznia ani skóry ani oczu. Za to dobrze przygotowuje ją do dalszych rytuałów pielęgnacyjnych. I mnie dobrze sprawdza się również rano, gdy nie chcę myć buzi wodą. Stosuje go wtedy jak tonik.
Jeśli lubicie ten sposób oczyszczania twarzy tylko bardzo go polecam, gdyż jest skuteczny i niedrogi. Tym bardziej, że miałam również Bioderme i nie widziałam żadnej różnicy w działaniu. A za mała butelkę 100 ml zapłaciłam tyle co za duża butlę Garniera w promocji. Mam jeszcze dużą butelkę Biodermy Sensibio w zapasach i może wtedy ( podczas regularnego używania) uda mi się dostrzec to "coś ".
Bardzo lubię ten płyn, ale zostanę wierna mojemu balsamowi do mycia twarzy. Jest to najlepszy sposób. Dzięki niemu moja skóra jest idealnie oczyszczona, a jednocześnie nawilżona. Płyn Garnier mimo, że dobry pozostanie moim produktem " na czarną godzinę".
A Wy w jaki sposób pozbywacie się makijażu?
Pozdrawiam!
EMI
Obecnie mam Biodermę, z początku byłam zadowolona, ale zaczyna mi brakować właściwości pielęgnacyjnych jakie ma na przykład Sylveco lipowy :) Może trudno uwierzyć ale Garniera jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńRównież chetnie wrócę do sylveco. To mój zdecydowany ulubieniec☺
UsuńTo zdecydowany hit! Uwielbiam go!
OdpowiedzUsuńJest bardzo popularny i lubiany przez wiele osób ☺
Usuńmiałam ale jakoś mnie nie porwał :D ja teraz do zmywania uzywam olejku resibo o ktorym pisalam w ulubiencach roku :))
OdpowiedzUsuńMam ochotę na olejek i krem pod oczy właśnie z tej firmy.
UsuńMiałam dwukrotnie i był ok:)
OdpowiedzUsuńJa raczej wrócę do sylveco.
UsuńTeż zmywam makijaż micelem, ale innej firmy :)
OdpowiedzUsuńA jakim? Może coś polecisz?
UsuńMam go i używam na zmianę z płynem z Perfecty :)
OdpowiedzUsuńTego z perfecty jeszcze nie miałam.
UsuńBardzo go lubię, ale Bioderma jednak lepsza :P
OdpowiedzUsuńBioderma niestety bardzo mnie rozczarowała ale na ten temat na pewno pojawi się osobny wpis.
UsuńMiałam ale trochę piekła mnie po nim buzia. Jest ok ale rewelacji serio nie ma!
OdpowiedzUsuńBuziaki
MÓJ BLOG > klik ¦
Nie mam wrażliwej cery także rzadko kiedy kosmetyki mnie podrazniaja czy uczulaja. A probowalas sylveco? Ma naturalny skład i świetnie zmywa makijaż.
UsuńMiałam go, ale bez rewelacji ;/
OdpowiedzUsuńJest ok ale ja ogólnie nie przepadam za plynami micelarnymi.
UsuńMam go akurat w użyciu :)
OdpowiedzUsuńI jak Ci się podoba?
UsuńMiałam wersję dla skóry normalnej i mieszanej i sprawdzał się całkiem nieźle.
OdpowiedzUsuńJa raczej kupuję produkty do cery suchej.
Usuńmój ukochany najlepszy micel:)
OdpowiedzUsuńCieszę się ze znalazłaś swoja miłość 😊
UsuńJest bardzo lubiany. Ja zmywam makijaż olejami a potem domywam luna i zelem do twarzy. Po takim myciu nic już na skórze nie ma prawa zostac. Ewentualnie przecieram tonikiem lub hydrolatem.
OdpowiedzUsuń