Witajcie!
Po raz kolejny miałam możliwość przetestowania kosmetyków naturalnych marki Cosnature. Tym razem zdecydowałam się na krem rumiankowy z solanką oraz olej migdałowo - kokosowy.
Jak wiecie oleje to nieodłączny element mojej pielęgnacji wiec bardzo szybko wzięłam się za jego testy.
Składniki: HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, DICAPRYLYL ETHER, SIMMONDSIA CHINENSIS SEED OIL, COCOS NUCIFERA OIL , PERSEA GRATISSIMA OIL, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS OIL, CALENDULA OFFICINALIS FLOWER EXTRACT, PARFUM, TOCOPHEROL, LINALOOL, LIMONENE, COUMARIN, BENZYL ALKOHOL.
Olej jest zamknięty w niewielkiej buteleczce z dziurką. Aplikacja produktu jest bardzo wygodna,gdyż otwór ten nie jest zbyt duży i możemy wylać taką ilość produktu jaką potrzebujemy.
Głównym atutem produktów Cosnature jest ich naturalny skład. Nie znajdziemy tutaj ani zapychajacej parafiny ani wazeliny. To, co jest charakterystyczne to ich bardzo intensywne zapachy. Mi to szczególnie nie przeszkadza, ale dla osób wrażliwych rzeczywiście może być to dokuczliwe. Muszą na to zwrócić uwagę również alergicy. Kiedy pierwszy raz nałożyłam ten olej na ciało i położyłam się spać mój mąż zapytał ... kiedy jadłaś tiramisu? 😂 To jego ulubiony deser więc jak mogłam go nie poczęstować.
Tak! Olejek ten pachnie właśnie tym deserem, a konkretnie migdałowym likierem amaretto który jest do niego dodawany...wielu osobom na pewno skojarzy się także z takim olejkiem migdałowym, dodawanym kiedyś do ciasta. Nie jest to zapach niemiły, ale jednak bardzo słodki i intensywny.
Moją ulubioną metodą jego aplikacji jest nałożenie na jeszcze wilgotną skórę po prysznicu. Po chwili delikatnie osuszam ciało ręcznikiem. Momentalnie skóra jest świetnie nawilżona, odżywiona i pachnąca. Jest to zdecydowanie najszybszy sposób i dla mnie najmniej męczący. A jak wiecie nie lubię się balsamować.
Olejek szybko się wchłania i nie jest na skórze mocno tłusty, ale przez jakiś czas pozostaje na skórze tworząc poślizg. Dzieki temu można spokojnie wykorzystać go do masażu ręcznego lub bańka chińską. To świetny sposób na ujędrnianie ciała,ale także na jego rozluźnienie i relaks.
Produkt przetestowałam również jako olej do włosów. I w tej roli również sprawdził się bardzo dobrze. Jeśli wasze włosy lubią olej kokosowy i słonecznikowy to może być to dobry wybór. Moje włosy po nim były miękkie, lejące i nawilżone. Bardzo ładnie się układały, a tem słodki zapach utrzymywał się do kolejnego mycia.
Podsumowując to bardzo dobry i wielofunkcyjny produkt. Dlatego właśnie lubię stosować w swojej pielęgnacji rożnego rodzaju oleje. Dodatkowym plusem jest jego korzystna cena oraz dostępność. Produkty Cosnature możecie znaleźć w Hebe , Drogerii Natura oraz drogeriach internetowych.
Pozdrawiam
Emi
Olej jest zamknięty w niewielkiej buteleczce z dziurką. Aplikacja produktu jest bardzo wygodna,gdyż otwór ten nie jest zbyt duży i możemy wylać taką ilość produktu jaką potrzebujemy.
Głównym atutem produktów Cosnature jest ich naturalny skład. Nie znajdziemy tutaj ani zapychajacej parafiny ani wazeliny. To, co jest charakterystyczne to ich bardzo intensywne zapachy. Mi to szczególnie nie przeszkadza, ale dla osób wrażliwych rzeczywiście może być to dokuczliwe. Muszą na to zwrócić uwagę również alergicy. Kiedy pierwszy raz nałożyłam ten olej na ciało i położyłam się spać mój mąż zapytał ... kiedy jadłaś tiramisu? 😂 To jego ulubiony deser więc jak mogłam go nie poczęstować.
Tak! Olejek ten pachnie właśnie tym deserem, a konkretnie migdałowym likierem amaretto który jest do niego dodawany...wielu osobom na pewno skojarzy się także z takim olejkiem migdałowym, dodawanym kiedyś do ciasta. Nie jest to zapach niemiły, ale jednak bardzo słodki i intensywny.
Moją ulubioną metodą jego aplikacji jest nałożenie na jeszcze wilgotną skórę po prysznicu. Po chwili delikatnie osuszam ciało ręcznikiem. Momentalnie skóra jest świetnie nawilżona, odżywiona i pachnąca. Jest to zdecydowanie najszybszy sposób i dla mnie najmniej męczący. A jak wiecie nie lubię się balsamować.
Olejek szybko się wchłania i nie jest na skórze mocno tłusty, ale przez jakiś czas pozostaje na skórze tworząc poślizg. Dzieki temu można spokojnie wykorzystać go do masażu ręcznego lub bańka chińską. To świetny sposób na ujędrnianie ciała,ale także na jego rozluźnienie i relaks.
Produkt przetestowałam również jako olej do włosów. I w tej roli również sprawdził się bardzo dobrze. Jeśli wasze włosy lubią olej kokosowy i słonecznikowy to może być to dobry wybór. Moje włosy po nim były miękkie, lejące i nawilżone. Bardzo ładnie się układały, a tem słodki zapach utrzymywał się do kolejnego mycia.
Podsumowując to bardzo dobry i wielofunkcyjny produkt. Dlatego właśnie lubię stosować w swojej pielęgnacji rożnego rodzaju oleje. Dodatkowym plusem jest jego korzystna cena oraz dostępność. Produkty Cosnature możecie znaleźć w Hebe , Drogerii Natura oraz drogeriach internetowych.
Pozdrawiam
Emi
Nie znam go, ale zapach jaki miałaś bardzo mnie kusi. Już dla samego zapachu mogłabym go sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńmiałam z tej marki balsam, maskę do włosów, masło do ciała i piankę do mycia twarzy, z pewnością skuszę się i na olejek
OdpowiedzUsuńJak będę w Hebe to kupię :) tiramisu mnie przekonało :D
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, ale zapach mnie kusi.
OdpowiedzUsuńBrzmi smakowicie :D Nabrałam ochoty na tiramisu :P
OdpowiedzUsuńTeż bym się nie ociągała z testowaniem :) Cudny zapach.
OdpowiedzUsuńMam wersję z granatem i też bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuń