lipca 20, 2015

Nowości Czerwiec 2015

Witajcie. Jest już połowa lipca, a ja jeszcze nie rozliczyłam się z nowości czerwcowych. A trochę się tego nazbierało, gdyż czerwiec jest miesiącem moich imienin więc wpadło też trochę prezentów.



ROSSMANN

1. Evree Max Repair krem do rąk. Po wielu pozytywnych recenzjach na jego temat, postanowiłam zakupić. Krem jest nawet niezły jednak jego zapach jest dla mnie nie do przejścia. Pachnie dla mnie po prostu proszkiem do prania. Smaruję na noc dłonie i stopy.

2,3,4.  Bielenda Skin Clinic Proffesionall - maska na noc, tonik, krem do cery z niedoskonałościami. Po ogromnym sukcesie serum postanowiłam dokupić resztę serii i jestem mega zadowolona. Wreszcie nie wstydziłam się wyjść z domu bez podkładu na twarzy. 

5. Head & Shoulders szampon przeciwłupieżowy, większa puszystość. Co prawda nie mam problemów z łupieżem, ale chciałam kupić szampon mocno oczyszczający. Muszę przyznać, że nie spodziewałam się efektu volume, ale naprawdę unosi włosy u nasady.


BIEDRONKA:

6. Fructis Goodbay Dammage - siostra poleciła mi tę serię więc gdy pojawiła się w promocji postanowiłam spróbować. Na razie leży w zapasach.

7. Tołpa Green maseczka nawilżająca z bawełną - bardzo przyjemna maseczka, która delikatnie wygładza i nawilża naszą cerę. 



APTEKA:

8. Aflofarm olejek rycynowy - mieszam razem z olejem kokosowym i avokado i tak teraz tworzę mój olejek do zmywania makijażu. Świetnie się taka mieszanka sprawdza.

INTERNET:

9. The Body Shop krem do rąk różany. Gdy skończył się mój ulubieniec z wyciągiem z konopii postanowiłam zamówić tym razem różany. Niestety od razu, gdy go otworzyłam wiedziałam, że to nie to. Krem jest dużo rzadszy i nie nawilża tak mocno. Jednak jego zapach jest boski, jak byśmy weszły do kwiaciarni w której pachnie świeżymi różami. Cudo!

10. Herome Nail Hardener Extra Strong - najlepsza odżywka jaką miałam. Mimo, że próbowałam już różnych innych to nic jej nie przebije. Zawiera formaldehyd, ale w przeciwieństwie do Eveline nie robi mi krzywdy.


LAKIERY:

11. Rimmel 60 sec. seria Rita Ora - razem z moją siostrą znalazłyśmy w naszym rodzinnym mieście te lakiery po 3,50. Oczywiście obie wzięłyśmy po 2 sztuki. Bardzo je lubię.

12. Sally Hansen Miracle Gel to zestaw , który dostałam od mamy i siostry na imieniny. Znowu jestem niemile zaskoczona kryciem lakieru. Na zdjęciu wyszedł on dosyć pomarańczowo, ale w rzeczywistości jest on pastelowo różowy. Jednak bardzo spodobał mi się top, który ładnie współgra i utwardza również inne lakiery. Cieszę się, gdyż mój Seche Vite już niestety nie nadaje się do użytku.



 PREZENTY:

13. Luksja Pro Care Granat i Marakuja to żel , który wygrałam do testowania na wizażu. Bardzo gęsty, ładnie się pieni i orzeźwiająco pachnie. Bardzo mi się nie podoba , że Wizaż.pl wysyła produkty bez wcześniejszej informacji o tym. Poza tym jest to byle jak zapakowane.

14. L'Oreal  Volume Million Lashes to produkt, który wygrałam w konkursie L'Oreala również na wizażu. Trafił do zapasów. Tutaj dostałam informację o wygranej, ale paczka była zapakowana tragicznie. Wg mnie nieprofesjonalnie zważając na to, że był to konkurs.


15. A to już mój prezent imieninowy od teściowej Ives Rocher seria z oliwą z oliwek. W zestawie jest mleczko do ciała, krem do rąk i żel pod prysznic. Bardzo się cieszę, gdyż nie miałam jeszcze nic z tej firmy. Chętnie przetestuję, ale na razie zestaw nierozpakowany ozdabia moją łazienkę i czeka aż wykończę to, co mam.


I to już wszystkie moje nowości czerwcowe. Trochę się tego nazbierało, ale i denko było dosyć spore, dużo kosmetyków mi się skończyło i musiałam uzupełnić braki.

A jak tam Wasze nowości?

45 komentarzy:

  1. Ciekawi mnie właśnie ta seria Bielendy mezo coś tam ;) Swojego czasu polowałam na serum z kwasem migdałowym, ale wstrzymam się z tym do zimy albo wykonam własne kosmetyki z tym kwasem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Seria bardzo pomogła mi w rozprawieniu się z wysypem trądziku.Ciekawi mnie jeszcze ta nawilżająca. W zimę planuję znowu przejść kurację kwasem migdałowym gdyż w tamtym roku przyniosła bardzo dobre efekty.

      Usuń
  2. Uwielbiam szamponu z Garniera, tym bardziej w takich promocjach <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj pierwszy raz umyłam nim włosy i byłam naprawdę bardzo pozytywnie zaskoczona. Zapach na włosach utrzymywał mi się przez cały dzień, a same włosy są bardzo gładkie i błyszczące.

      Usuń
  3. Ja obecnie mam bana na zakupy :) staram się pozbyć zapasów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jakiś większych zapasów nie posiadam, staram się wszystko zużywać na bieżąco.

      Usuń
  4. Fajne nowości :)

    Uwielbiam zapach proszku do prania

    OdpowiedzUsuń
  5. Sporo fajnych rzeczy:) tez kupiłam maskę tołpy:) a krem Evree pachnie mi mydłem:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak się u Ciebie sprawdza maseczka? bo wg mnie jest całkiem fajna :)

      Usuń
  6. Rimmel po 3,50zł ? Kupiłabym wszystkie możliwe odcienie! Te akurat też mam co wybrałaś. Dla mnie to najlepsze lakiery (trwałość, schnięcie itp) jakie kiedykolwiek miałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stwierdziłam, że nie będę szaleć, ale również bardzo je lubię :)

      Usuń
  7. Fajne nowości, ciekawa jestem tej maseczki z Tołpy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo przyjemna i świetnie łagodzi podrażnienia :)

      Usuń
  8. u mnie kilka nowości, ale nie za wiele :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No u mnie troszkę więcej, ale wszystkiego używam na bieżąco.

      Usuń
  9. Ciekawi mnie seria Bielendy. Będę musiała wypróbować chociażby tonik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, bo jest świetna. Serum jest jednak jej najmocniejszym punktem.

      Usuń
  10. A ten zestaw z YR nie jest oliwkowy? Dostałam taki sam i był właśnie oliwkowy :) Uwielbiam go <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, masz rację :) Już poprawiłam. Czytałam wcześniej o serii Biolaven i stąd pewnie te winogrona. Dziękuję :D

      Usuń
  11. Fajne nowości :) Mam krem z Bielendy z serii mezo, ale sama nie wiem co o nim myśleć :) Zobaczymy co będzie dalej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem jest chyba najsłabszy z całej serii, ma dziwną konsystencję. Niby jest lekki , ale jakoś ciężko się wchłania. Też mam co do niego mieszane uczucia.

      Usuń
  12. Ciekawią mnie te lakiery sally hansen. Ale mam za dużo lakierów żeby następne kupować ;) Ja w czerwcu kupiłam nowe kremy do twarzy i pędzel beznadziejny bubel z natury. Tyle pamiętam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sobie notuję, co kupuję, żeby mniej więcej się ograniczać. Ale w lipcu poszalałam z kolorówką ;)

      Usuń
  13. Produkty z Tołpy bardzo lubię, ale tej maseczki jeszcze nie miałam. Oliwkowa seria z YR też fajna. Z lakierów wpadł mi w oko ten niebieski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W rzeczywistości to mięta - kolor wyszedł trochę przekłamany na zdjęciach. Bardzo go lubię :) Ogólnie lubię miętę na opalonych dłoniach :)

      Usuń
  14. ale dużo nowości :) również udało mi się wygrać tą maskarę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używałaś już jej? Moja czeka aż wymęczę (dosłownie) tę beznadzieję z Clinique.

      Usuń
  15. O odzywkach z Herome slyszalam bardzo duzo dobrego! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie masz nadwrażliwości na formaldehyd to jak najbardziej polecam.

      Usuń
  16. Olej rycynowy super,lakiery sally hansen dla mnie są bardzoo odpowiednie;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy raz mam do czynienia z tym olejem , ale w połączeniu z kokosowym świetnie się sprawdza do zmywania makijażu. A Sally Hansen....no cóż...może ja coś robię nie tak. Mam 2 lakiery i oba mają fatalne krycie. Ten róż potrzebuje minimum 2-3 warstw, a mięta to i nawet 4.

      Usuń
  17. wstyd się przyznać...żadnego z tych kosmetyków do tej pory nie miałam :(

    OdpowiedzUsuń
  18. w sumie z wszystkich kosmetyków, które pokazujesz miałam tylko lakiery z rimmel :) +obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Migootko, koniecznie daj znać jak te fructisy Goodbye Damage- zastanawiam się nad ich zakupem ;) ps. ja też kocham top z Sally Hansen bardziej, niż lakiery ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po kilku użyciach mogę powiedzieć , że jest super, a moje włosy nigdy nie były tak gładkie i błyszczące. Oczywiście recenzja na pewno będzie! :)

      Usuń
  20. Ten szampon+odżywka z Garniera z Goodbye damage dobrze się u mnie sprawuje. A zestaw z Yves dostałam ostatnio ten sam :D też jako prezent ^^

    OdpowiedzUsuń
  21. mam ten tonik z Bieledny, ale na razie grzecznie czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja bardzo rzadko używam toników, bo zwyczajnie o nich zapominam, ale ten jest świetnym uzupełnieniem wieczornej pielęgnacji :)

      Usuń
  22. Na tej biedronkowej promocji kupiłam 2 opakowania tej maski z Tołpy :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedzenie mojego bloga i wyrażenie swojego zdania :) Jeśli Ci się u mnie spodobało, dodaj bloga do obserwowanych i daj mi znać w komentarzu- z przyjemnością odwdzięczę się tym samym.

Zostawiając komentarz zgadzasz się z Polityką Prywatności.

Do zobaczenia !

Copyright © 2016 Uroda Według Blondynki , Blogger