Witajcie,
przybywam do Was dzisiaj z kolejną recenzją produktu do mycia twarzy. Produkt ten otrzymałam w pudełeczku Inspired By Charlize Mystery (KLIK). Używam go od jakiegoś czasu, zużyłam już mniej więcej połowę tego żelu dlatego pora coś więcej o nim napisać.
BALNEOKOSMETYKI MALINOWY ZDRÓJ - Biosiarczkowy Żel głęboko oczyszczający do mycia twarzy 2 w 1.
Żel oczyszczający do twarzy doskonale radzi sobie z usuwaniem makijażu twarzy.
Substancje aktywne:
Substancje aktywne:
- najsilniejsza na świecie woda siarczkowaBardzo silnie zmineralizowana woda lecznicza o wyjątkowo wysokiej zawartości bioaktywnej siarki oraz innych mikro i makroelementów takich jaki: sód, wapń, magnez, potas, chlor, brom, jod.
- ekstrakt z kory wierzby Zawiera kwas salicylowy, który złuszcza, przyspiesza odnowę naskórka i działa antybakteryjnie.
- termoaktywna borowina Biologicznie czynny rodzaj torfu. Zawarte w niej kwasy organiczne i sole nadają jej właściwości przeciwzapalne, ściągające, rozgrzewające i bakteriobójcze.
- jojob aZawarte w żelu drobinki jojoba głęboko oczyszczają i pielęgnują, zapewniając optymalne wygładzenie i nawilżenie skóry. Działa hamująco na naturalne wydzielanie sebum.
Sposób użycia: Żel rozprowadzić kolistymi ruchami na wilgotnej skórze twarzy, szyi i dekoltu, a następnie dokładnie spłukać ciepłą wodą. Stosować rano i wieczorem.
Bez dodatku mydła – zawiera wyłącznie delikatne roślinne środki myjące.
Niezwykle łagodny dla skóry i przyjemny w użyciu.
Nie wysusza skóry i nie powoduje uczucia ściągnięcia.
Przywraca naturalne pH.
Produkt przyjazny dla skóry, zawiera naturalny olejek grejpfrutowy.
Nie zawiera barwników.
Testowany na skórze tłustej i mieszanej, ze skłonnością do trądziku.
Pojemność: 200ml.
INCI: Aqua(Water), Acrylates Copolymer, Sodium Laureth Sulface, Cocamidopropyl Betaine, Propylene Glycol, Peat Extract, Saponaria Officinalis (Soapworth) Extract, Sulphide-Sulphide Hydrogen Salty Mineral Water, Salix Alba (Willow) Bark Extract, Sodium Cocoyl Apple Amino Acids, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Butter, Hydrogenated Jojoba Oil, Citrus Grandis (Grapefruit) Peel Oil, Sodium Chloride, Sodium Hydroxide, Panthenol, Limonene, 2-Brobo-2-Hitropropane- 1,3-Diol, Methylchloroisothiazolinone, Methylosothiazolinone, Disodium EDTA.
Produkt dostajemy w białej butelce zamykanej na klik. Butelka ma dosyć sporą pojemność , bo 200ml i naprawdę niewielka ilość produktu starcza na umycie całej buzi. Pierwsze co zwróciło moją uwagę to zapach tego kosmetyku. Jest on bardzo przyjemny, ja bym go porównała do słodkiego likieru pomarańczowego. W żelu znajdziemy delikatne drobinki, które oczyszczają skórę, ale jej nie peelingują gdyż nie są one ostre. Żel dobrze współpracuje z moją szczoteczką soniczną Foreo Luna(KLIK) . Niestety nie zgodzę się z producentem, gdyż nadaje się do zmywania makijażu. Zawiera w sobie SLS i na pewno nie zmywałabym nim oczu. Dlatego makijaż rozpuszczam swoim Balsamem do oczyszczania twarzy(KLIK), masuję kilka minut , a następnie tę warstewkę oczyszczam żelem. Używam go również rano do odświeżenia buzi. Nie wiem czemu, ale Balneokosmetyki kojarzyły mi się z kosmetykami naturalnymi, a ten produkt taki nie jest. Mimo codziennego używania produktu do cery tłustej , trądzikowej (której nie posiadam) nie powoduje przesuszenia mojej twarzy oraz dobrze radzi sobie z jej oczyszczaniem.
Podsumowując jest to bardzo dobry żel. Nie zauważyłam jednak, aby jakoś zdecydowanie poprawił stan mojej skóry. Jednak na plus jest również to, że jej nie pogorszył. Zdecydowanie bardziej moja cera lubi produkty, które mają krótszy i bardziej delikatny skład. Dlatego po jego skończeniu raczej wrócę do żelu z Sylveco - Tymiankowy (KLIK) już miałam więc skuszę się chyba teraz na Rumiankowy.
A może Wy mi polecicie swój ulubiony , naturalny żel do twarzy?
Jeszcze go nie miałam ale też wolę te o krótszych składach.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie po jego skończeniu wrócę do naturalnego żelu do twarzy.
UsuńWidzę go po raz pierwszy, raczej się nie skuszę na niego, chyba że zmienię zdanie :)
OdpowiedzUsuńJest ok, ale miałam już lepsze żele.
UsuńSłyszałam o nim sporo dobrego na YouTube :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńZupełnie nie miałam do czynienia z tymi Balneokosmetykami...
OdpowiedzUsuńTo moje pierwsze spotkanie z kosmetykami tej firmy.
UsuńTeż dostałam go w tym pudełku :) Stoi jeszcze nieużywany. Podzielam <3 do Sylveco :)
OdpowiedzUsuńMiałam tymiankowy, miałam biolaven a teraz mam ochote na rumiankowy.
UsuńChętnie bym go sprawdziła na własnej skórze :)
OdpowiedzUsuńJest to przyjemny produkt mimo że wolę kosmetyki naturalne.
UsuńZapach miał świetny, ale dla mnie za bardzo wysuszający był ;/
OdpowiedzUsuńU mnie całe szczęście nie ma tego problemu, ale miałam lepsze żele.
UsuńJstem uczulony na siarkę :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo ten składnik świetnie się sprawdza w pielęgnacji cery tradzikowej.
UsuńMam ten żel, też z tego pudełka. Nie dla mojej cery, dałam mojemu M. ale nie jest zadowolony.
OdpowiedzUsuńMi krzywdy nie robi tj nie wysusza skóry czego obawiałam się czytając że jest przeznaczony do skóry tłustej. Ale wolę jednak coś bardziej naturalnego.
Usuńtego nie znam, ale tymiankowy z Sylveco czeka u mnie w kolejce do używania :D
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze go wspominam. Mam ochotę wypróbować rumiankowy:-)
UsuńOsobiście na chwilę obecną używam olejków do demakijażu także ten kosmetyk na teraz - Nie ;)
OdpowiedzUsuńOn się absolutnie nie nadaje do demakijażu i producent również nic o tym nie wspomina. Ja również demakijaż wykonuje bałwanek olejowym, a tego produktu używam do oczyszczenia i odświeżenia twarzy.
Usuńtotalnie nie znam tego kosmetyku, ale fajnie przeczytać recenzję - będę wiedzieć na przyszłość :-)
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl