Witajcie!
Dzisiaj jak, co dwa tygodnie przychodzę do Was z postem z serii TOP. Tym razem wraz z innymi blogerkami przedstawię Wam moje triki urodowe.
1. Spryskiwanie makijażu wodą termalna lub mgiełka.
Ogólnie posiadam cerę mieszaną. Moja strefa T jest normalna z lekką tendencją do przetłuszczania. Policzki zaś mają tendencję do wysuszania się. Dlatego nie używam podkładów matujących. Zazwyczaj wybieram te rozświetlajace i nawilżające. Raczej nie używam również pudrów wykańczających-matujących. Robię to tylko latem podczas upałów, albo gdy makijaż musi przetrwać wiele godzin np całą noc na imprezie. Wiadomo, że taki nałożony puder świetnie utrwala. Niestety u mnie ma tendencję do podkreślenia suchych skórek i sprawia, że moja twarz wygląda bardzo sucho a przy tym staro. Ale znalazłam na to sposób. A mianowicie po wykonaniu makijażu spryskuję twarz delikatną mgiełką wody. Obecnie używam dwóch produktów: wody termalnej Avene lub wody tonizujacej Ziaja Liście Zielonej Oliwki. Oba produkty scalają makijaż i zdejmują jego pudrowość. Przy tym delikatnie nawilżają moją cerę. Ten trik świetnie się również sprawdza przy stosowaniu moich ulubionych podkładów mineralnych.
2. Róż do policzków jako cień do oczu.
Są czasem takie dni, podczas których bardzo się spieszę do pracy i nie mam czasu na wymyślny makijaż oczu. Oczywiście w większości przypadków tuszuje tylko rzęsy i wychodzę. Ale jeśli chcę mieć coś na powiekach, a w dodatku moja noc nie była zbyt dobra to wówczas posiłkuję się różem. Jest to szybkie rozwiązanie, a poza tym mamy pewność że kolor będzie pasował do reszty makijażu. Poza tym taki zabieg u mnie powoduje maksymalne odświeżenie i odmłodzenie spojrzenia. W tej roli świetnie sprawdzają się róże : Bourjois Rose de Jaspe, czy Rose z Annabelle Minerals. Świetnie wygląda również róż w kremie 05 z Maybelline.
3. Wazelina przedłuża trwałość perfum.
Przy tym punkcie nie będę się mocno rozwodzić. Jeśli chcecie, aby perfumy otrzymały się dłużej, a zapach był bardziej intensywny to posmarujcie strategiczne miejsca zwykła, bezzapachową wazelinaą kosmetyczną. Ja nakładam niewielką ilość Vaseline w miejsca za uszami oraz na nadgarstki. Te miejsca następnie spryskuję ulubionym zapachem.
Oczywiście takich trików jest dużo więcej, ale te stosuję chyba najczęściej.
A jakie Wy stosujecie? Chętnie poczytam, bo być może jakiś nie znam.
Zapraszam, Was również do zajrzenia na blogi innych blogerek:
O wazelinie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny trik :)
UsuńFajny trik z wazeliną - nie był mi znany ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dowiedziałaś się czegoś nowego :D
UsuńNigdy nie słyszałam o tym triku z wazeliną, jestem ciekawa czy rzeczywiście przedłuża trwałość. Koniecznie muszę to sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńSprawdź , sprawdź. U mnie działa :)
UsuńO, ja też spryskuję makijaż wodą termalną :)
OdpowiedzUsuńzazwyczaj spryskuje fixerem makijaż to najlepsze produkty scalajace całość wykończenia :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za fixerami, gdyż mam wrażenie że oblepiają twarz. Próbowałam już Kobo, MAC, Inglot (ten był chyba najprzyjemniejszy) i AVON. Bardziej zależy mi na zdjęciu pudrowości gdyż z trzymaniem się makijażu nie mam problemu.
UsuńZnam wszystkie te triki:)
OdpowiedzUsuńBrawo! :)
UsuńKurcze, nigdy nie słyszałam o tych trikach!
OdpowiedzUsuńNa pewno zastosuję!
Co powiesz na wzajemną obserwację?
Na koniec mała prywata. Zapraszam do siebie na konkurs w którym do wygrania jest aż 7 bransoletek i kolczyki z firmy OTIEN.
Pozdrawiam :*
Oczywiście obserwuję, ale za konkurs dziękuję. Nie noszę bransoletek :)
UsuńWypróbuję Twoje triki. Brakuje mi tu jednak zdjęć (przynajmniej w tym wpisie)....
OdpowiedzUsuńThe Style Researcher
Zawsze staram się dodawać zdjęcia, ale tym razem jest bez :)
Usuńten ostatni trik całkiem niezły, nie słyszałam o nim ;)
OdpowiedzUsuńOoo z tą wazeliną świetny pomysł, spróbuję! :D
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o żadnym z nich i jestem zachwycona :D Na pewno wypróbuję sobie ten z mgiełką, jeśli u mnie podziała to będę Ci się kłaniać :D Ten z różem też ciekawy :D
OdpowiedzUsuńteż czasami używam różu jako cienia do powiek:)
OdpowiedzUsuńZdarza mi się spryskiwać makijaż wodą termalną. Szczególnie latem. Zimą jakoś rzadziej sięgam po taki trik.
OdpowiedzUsuńZnam tylko trik z wodą termalną :) :)
OdpowiedzUsuń