Witajcie!
Ten, kto czyta mojego bloga ten wie jaką dużą sympatią zapałałam do serii SKIN CLINIC PROFESSIONAL od Bielendy. Seria korygująca, z kwasem migdałowym to po prostu mój ogromny hit pielęgnacyjny. A AKTYWNEGO SERUM KORYGUJĄCEGO właśnie kończę kolejne opakowanie. I bardzo prawdopodobne, że na tym się nie skończy :) Jeśli interesują Was produkty z tej serii to zachęcam do przeczytania recenzji:
SKIN CLINIC PROFESSIONAL Aktywny krem korygujący ANTI-AGE dzień/ noc
SKIN CLINIC PROFESSIONAL Aktywny tonik korygujący ANTI-AGE
Pozytywne doświadczenia z serią korygującą skłoniły mnie do zakupu produktu z serii nawilżającej. Padło na maskę :)
SKIN CLINIC PROFESSIONAL Aktywna maska nawilżająca ANTI-AGE na NOC
Produkt
Aktywna maska nawilżająca do każdego rodzaju cery, zwłaszcza odwodnionej profesjonalnie pielęgnuje skórę w nocy. Zawiera maksymalną 100% dawkę koncentratu KWASU HIALURONOWEGO oraz 10% ULTRA HYDRO COMPLEX.Silnie nawilża , koi skórę po zabiegach medycyny estetycznej.
Działanie
Aktywna maska nawilżająca o kremowej konsystencji skutecznie podnosi jakość każdego rodzaju cery, zwłaszcza odwodnionej. Poprawia jędrność, elastyczność oraz koloryt, doskonale wygładza, opóźnia powstawanie zmarszczek i redukuje już istniejące, dodaje cerze blasku.
Mocno skoncentrowana profesjonalna formuła zawiera maksymalną dawkę 100% koncentratu KWASU HIALURONOWEGO, jedną z najmocniejszych substancji nawilżających – dzięki czemu silnie i wyjątkowo długotrwale nawilża skórę, przeciwdziałając powstawaniu zmarszczek oraz skutecznie koi naskórek np. po zabiegach medycyny estetycznej.
ULTRA HYDRO COMPLEX zawiera Kwas Mlekowy, Trehalozę i Mleczan Sodu. Silnie nawilża i wygładza skórę, normalizuje procesy złuszczania naskórka.
BIOMIMETYCZNE PEPTYDY pobudzają produkcję nowego kolagenu, odżywiają, ujędrniają i rewitalizują skórę, poprawiają jej strukturę i sprężystość, zapobiegają wiotczeniu.
Efekt
Skóra wygląda na młodszą – jest doskonale nawilżona, gładka, jędrna, pełna blasku, aksamitna w dotyku – po prostu ładniejsza. Cera sucha i odwodniona jest mocniejsza i ukojona, podrażnienia zredukowane.
Stosowanie
Wieczorem nałóż maskę na oczyszczoną skórę twarzy, omijając okolice oczu i ust. Pozostaw do wchłonięcia. Stosuj 2 – 3 razy w tygodniu.
źródło: www.bielenda.pl
Maska tak jak i ta korygująca jest zamknięta w ładnej, kolorowej tubce ze złotą nakrętką. Tubka jest miękka dlatego łatwo można z niej wydobyć odpowiednią ilość kosmetyku. W przeciwieństwie do maski korygującej ta nie ma postaci żelu , a gęstego kremu. Zatopione są w nim również malutkie kuleczki-kapsułki, które na twarzy pękają i stają się niewidoczne. Krem ma bardzo przyjemny i delikatny, kosmetyczny zapach.
Jeśli chodzi o działanie produktu to jest ono naprawdę zadowalające. Obawiałam się, że naniesiona na twarz i pozostawiona na całą noc może spowodować zapychanie, ale nic takiego nie miało miejsca. Wg mnie jest to po prostu bardzo dobry i gęsty krem na noc. Jego dużym plusem jest to, że nie pozostawia na skórze tłustej warstwy, bardzo ładnie się wchłania. Rano buzia jest gładka i miękka, dobrze nawilżona. Mi to bardzo odpowiada, gdyż często borykam się z przesuszeniem policzków lub brody.
Producent pisze, że maska świetnie się nadaje do skóry odwodnionej, wysuszonej zabiegami kosmetycznymi. W tym przypadku niestety nie mogę się z nim zgodzić. Od kilku miesięcy regularnie wykonuję zabieg kwasem glikolowym. Jak wiadomo po takim zabiegu skóra wymaga mocnego nawilżenia. Niestety maska nie podołała temu zadaniu, nawet nakładana kilkukrotnie w ciągu wieczoru. Zdecydowanie lepiej się sprawdziła , gdy pod nią dołożyłam jeszcze serum hialuronowe z Ava. Jednak zauważyłam, że w tym wypadku nic tak dobrze nie nawilża mojej skóry jak maść z wit. A stosowana na noc przez 3 kolejne dni.
Mimo tej małej "wpadki" z regeneracją po zabiegach uważam , że jest to dobry nawilżający produkt. Dla osób, które nie mają mocno przesuszonej skóry na pewno się sprawdzi. Jednak uważam, że jeśli macie dobry krem nawilżający na noc lub serum to ta maska nie zrobi jakiejś większej różnicy. Dlatego ja raczej do niej nie wrócę, ale mam chęć przetestować serum nawilżające z tej samej serii.
Pozdrawiam
Emi
Informuję, iż post nie jest sponsorowany a produkt kupiony przeze mnie.
Klikając na pogrubione nazwy produktów przeniesiesz się do ich bezpośredniej recenzji.
Ja ją lubiłam. Szkoda, że wycofują.
OdpowiedzUsuńOoo nawet nie wiedziałam że wycofują.
UsuńTrochę szkoda, że nie nawilża aż tak dobrze
OdpowiedzUsuńNie zauwazylam jakiś większych efektów na mojej skórze.
UsuńNie mam problemu z nawilżeniem swojej cery,więc taki produkt raczej by się u mnie nie sprawdził...
OdpowiedzUsuńJa niestety mam. Szczególnie w okresie grzewczym.
UsuńTa seria bardzo mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńMnie również. Świetna była maska w płacie.
UsuńOjj przydała by mi się taka maseczka :D
OdpowiedzUsuńTo fajny produkt ☺ ale nie dla ekstremalnie suchej skóry.
UsuńPóki co z serii nawilżającej mam tylko tonik, ale koniecznie muszę sięgnąć po serum i może też po maskę;)
OdpowiedzUsuńJa miałam jeszcze maskę w płacie.
UsuńTeż mam chęć na serum z tej serii :) Maska mnie nie kusi ale skusiła mnie wersja zielona :D
OdpowiedzUsuńI jak Ci się sprawdza Zielona? Bo według mnie jest świetna!☺
UsuńMam tę maskę, podobnie jak zieloną ;)
OdpowiedzUsuńRowiez mam obie 😁
UsuńBardzo lubię tą firmę, szczególnie algi :) Fajnie, że produkt się sprawdził i nie jest zapychający;)
OdpowiedzUsuńAlg nie miałam ale używam ich zestawu z kwasem glikolowym i bardzo sobie chwalę ☺
UsuńNigdy nie miałam tej, ani w sumie podobnej zawsze z pielęgnacją mam trochę na bakier :P
OdpowiedzUsuńJa lubię eksperymentować jeśli chodzi o produkty pielęgnacyjne ale zauwazylam ze moja skóra lubi minimalizm.
UsuńChyba niewiele pożytku by mi przyniosła :)
OdpowiedzUsuńJeśli masz skórę ekstremalnie przesuszona to może być zbyt słaba. Jeśli nie masz problemu z suchoscia to może okazać się po prostu zbędna ☺
Usuńintrygująca jest nazwa 'maska na noc', ale skoro równie dobrze sprawdzi się 'krem na noc' to nie będę próbować :)
OdpowiedzUsuńTo fajny kosmetyk ale nie zauważyłam dużej różnicy jeśli chodzi o nawilżenie. Chociaż w okresie zimowym moja skóra staje się bardzo sucha, a jeszcze podczas kuracji kwasami to już w ogóle trudno jej dogodzić.
UsuńJa stosuję kurację kwasem migdałowym i najlepiej sprawdza się masło shea i maść z wit.A.Wszystkie sera,olejki i kremy poszły w odstawkę,więc raczej ta maseczka nie dała by rady w nawilżeniu.
OdpowiedzUsuńOj raczej nie. U mnie również najlepiej sprawdza się maść z Wit. A. Ukrecilam też swój własny krem z masła mango, oleju jojoba i kwasu hialuronowego. Niebawem o nim napiszę bo jestem z niego bardzo zadowolona☺
Usuńchciałam wypróbować tę maskę, ale nigdzie nie mogłam jej znaleźć :P
OdpowiedzUsuń