kwietnia 04, 2017

Co nowego? Marzec 2017

Hej!

W dzisiejszym poście chciałabym Wam zaprezentować nowości,  które trafiły do mnie w tamtym miesiącu. 

Na początku miesiąca skończyła mi się niespodziewanie moja pianka ze Skin79. 


W Biedronce za niewielkie pieniądze znalazłam piankę Tołpa Simply. 


Także w Biedronce znalazłam przepysznie pachnące żele pod prysznic Be Beauty Raspberry Vanilla i Choco Latte. Sama nie wiem, który bardziej mi się podoba.



W tym miesiącu najbardziej swoimi promocjami kusiła mnie drogeria Novaya. Skorzystałam z promocji na maski w płachcie i kupiłam 2 sztuki masek SPN.  Jedna była ze złotem,  a druga z czarną perłą.  Mówię o nich w czasie przeszłym , bo już obie trafiły do denka. 



Bardzo zaciekawiła mnie naturalna pasta do zębów. Obecnie moją ulubioną jest czarna Ecodenta. Niestety produkt LilaMai niezbyt przypadł mi do gustu, gdyż słabo odświeża oddech. Mam wrażenie takich oblepionych zębów, ale to może kwestia przyzwyczajenia.



W drogerii zauważyłam także gąbki konjac. Uwielbiam te z Yasumi. Tym razem wzięłam dwie z Mishy. Dla mnie jest wersja z białą glinką, a dla mojego męża z węglem



Piękna,  naturalna pomadka z Lily Lolo to zakup całkowicie spontaniczny. Mogliście o niej przeczytać w ostatnim poście. 







Skorzystałam także (z pomocą męża ) z akcji Testuj Dove i kupiłam dwa produkty za które później można dostać zwrot pieniędzy. Wybrałam szampon i odżywkę z serii Hair Advanced.



WSPÓŁPRACE :

Marzec to także sporo produktów uzyskanych w akcjach testerskich. 

Na Facebooku Bielenda udało mi się otrzymać bazę poprawiajaca koloryt skóry - Pearl Base.




Ponownie odezwał się do mnie portal wizaż.pl z propozycją testów. Tym razem otrzymałam aż trzy pełnowymiarowe maski Czysta Glinka L'Oreal oraz serum do rzęs Biotebal.






Natomiast z portalu Trusted Cosmetics przywedrowało do mnie urocze lusterko Peemer.



Ostatnią nowością  jest oczywiście zaproszenie na konferencję Meet Beauty. Bardzo się cieszę,  że będę mogła wziąć udział i spotkać się przynajmniej z niektórymi z Was.


To tyle z moich marcowych nowości.
O czym chcielibyście przeczytać w pierwszej kolejności?

Pozdrawiam
EMI


Media społecznościowe:

47 komentarzy:

  1. Same nowości, gratuluję dostania się na konferencję za rok też spróbuję, niestety w tym terminie mam Komunię moich dzieci ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez mam trochę uroczystości rodzinnych w maju, ale całe szczęście nie w tym terminie :)

      Usuń
  2. Ja też uwielbiam ten malinowy żel pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Większości nie znam, ale zainteresowała mnie baza perłowa... Jestem jej bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że na razie to szału nie ma ...ale jeszcze testuję

      Usuń
  4. Naturalna pasta mnie ciekawi z LilaMai mimo że nie do końca ci odpowiada ale nie miałam takiej jeszcze. Przypuszczam że efekt jest podobny jak przy użyciu samego oleju kokosowego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwne to jest. W sumie można zrobić z oleju koko i olejków eterycznych

      Usuń
  5. te żele muszą pięknie pachnieć<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapachowo są świetne. Mimo nieciekawego składu nic złego mi nie robią tj nie wysuszają.

      Usuń
  6. Mam jeszcze w zapasie żel pod prysznic z Biedronki pistacjowy :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie mogę się przekonać do naturalnych past do zębów :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam kiedyś te duże żele z biedronki:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne nowości ;) mam oryginalnego konjaca i uwielbiam go :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie of oryginalnego troche odstrasza cena ale pewnie kiedyś się skuszę

      Usuń
  10. Też będę na MB :)
    W marcu starałam się kupić jak najmniej kosmetyków, a tak zawsze jest, że jak chcę mniej, to kupuję więcej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się staram trzymać mojego postanowienia i kupować tylko to, mi się kończy ☺

      Usuń
  11. Bardzo ciekawi mnie ten zapach choco latte! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję ze jeszcze kiedyś te żele się pojawią w biedronce.

      Usuń
  12. Świetne nowości, miłego testowania. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Odczuwam potrzebę posiadania bazy z Bielendy! Wszyscy piszą, że są fajne, to chyba w końcu spróbuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że dla mnie to ona jest jakos bez szału. Ostatnio kupiłam bazę rozswietlajaca GR i chyba jest lepsza.

      Usuń
  14. te żele pachnące bym chętnie wypróbowała :)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  15. Zazdroszczę testowania masek L'Oreal, które chyba nie załapały się na zdjęcia :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo lubie takie pachnące żele pod prysznic, miałam jeden z Rych które zaprezentowalas i byłam całkiem zadowolona :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam te żele pod prysznic z Biedronki <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajne zakupy, sama zastanawiam się nad perełkową bazą, nie wiem czy z chęci wypróbowania na twarzy czy po prostu z chęci posiadania - ładnie wyglądają te perełki :D
    Kosmetyki Dove dają nawet fajny efekt na włosach, tylko jeśli chodzi o emolientowe składy, te do zniszczonych (proteinowe) już nie dają u mnie ładnego efektu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze to nie miałam chyba nigdy nic do włosów z dove. Dlatego skorzystałam z tej promocji.

      Usuń
  19. pomadka Lily Lolo wygląda na całkiem fajną :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wiele fajnych nowości! Gąbki konjac bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  21. O fajnie wiedzieć że w biedronce można kupić takie fajne żele:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Na pewno żele z Biedronki ładnie pachną :) Z Bielendy widziała podobny kosmetyk (tylko, że kuleczki miał niebieskie), chciałam sprawdzić jak to działa, ale tester po prostu nie działał :/

    OdpowiedzUsuń
  23. Byłam ostatnio w Biedronce, niestety nie widziałam tych źeli :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja je kupiłam ns jakimś czyszczeniu magazynów po 5zł. Nie sa dostępne w stałej sprzedaży ale często wracają.

      Usuń
  24. Nie znam nic, ale żele z biedry wyglądają ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mi te żele z biedronki nie kuszą już :/miałam po nich mega sucha i podrażniona skórę :/ również będę na MB :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi Cale szczęście nic złego nie robią także spokojnie mogę ich używać.

      Usuń

Bardzo dziękuję za odwiedzenie mojego bloga i wyrażenie swojego zdania :) Jeśli Ci się u mnie spodobało, dodaj bloga do obserwowanych i daj mi znać w komentarzu- z przyjemnością odwdzięczę się tym samym.

Zostawiając komentarz zgadzasz się z Polityką Prywatności.

Do zobaczenia !

Copyright © 2016 Uroda Według Blondynki , Blogger