Krem Pose to kolejny produkt poznany dzięki pudełku Shiny Box. Jest to krem na naturalnych składnikach. Mi trafiła się wersja poprawiająca strukturę skóry.
Krem jest zamknięty w smukłej butelce z pompką o standardowej pojemności 50ml. Opakowanie ma elementy złote i zielone. Zamierzeniem producenta było zapewne, aby produkt wyglądał luksusowo. Wielki plus za pompkę typu airless. Użytkowanie jest higieniczne i możemy wykorzystać produkt do samego końca. Pompka dozuje niewielką ilość produktu. Potrzebuję 2 naciśnięć aby wydobyć ilość produktu odpowiednią na pokrycie twarzy i szyi. Sam krem ma lekką konsystencję i delikatnie żółty kolor, który jest charakterystyczny dla wielu kosmetyków naturalnych. Produkt bardzo dobrze się wchłania pozostawiając skórę nawilżoną, ale nie pozostawia lepkiej czy tłustej warstwy. Niestety , gdy skóra jest mocno przesuszona może się okazać zbyt słaby. W kryzysowych sytuacjach po prostu dodawałam do niego kropelkę olejku.
Krem ten stosuję codziennie rano i bardzo go lubię. Bardzo dobrze nadaje się pod makijaż. Niestety nie zauważyłam jakiejś szczególnej poprawy struktury mojej skóry o której wspomina producent. Ranki i zaczerwienienia, które pozostały po wysypie krostek powoli się goją. Myślę, że jest to zasługa tego kremu jak i całej pielęgnacji, która jest ostatnio bardzo delikatna i nastawiona na łagodzenie.
Jest to naprawdę dobry kosmetyk.
Dużym minusem kremu jest jednak jego cena, bo to aż 107,87zł. Jestem w stanie wydać tyle na dobry krem, czy serum. Jednak ten niestety niczym nie wyróżnia się od innych kosmetyków naturalnych, które możemy kupić za ok 30 zł.
Gdyby był tańszy to pewnie jeszcze bym go kupiła, ale w tej cenie niestety wolę kupić inne kosmetyki.
Ten krem oraz wersje do innych typów skóry i krem pod oczy możecie zamówić TUTAJ
Ten wyjątkowy, bazujący ma wyciągu z aloesu krem został stworzony aby dostarczać skórze wysokie dawki Vit C. Vit C, Vit E oraz organiczne ekstrakty stanowią synergiczny zestaw, który chroni skórę przed wolnymi rodnikami a stałe ich stosowanie w połączeniu z proantycjanidynami z ekstraktów żurawiny, czarnych jagód oraz wyciągiem z borówki amerykańskiej chroni skórę przed niekorzystnymi zmianami oraz prowadzi do poprawy jej struktury. Inteligentne składniki zapewniają odpowiedni poziom nawilżenia zgodnie z zapotrzebowaniem Twojej skóry. Zielona glinka zwana „minerałami młodości” usuwa toksyny ze skóry, delikatnie ją stymuluje oraz poprzez usprawnienie obiegu limfy poprawia dostarczanie tlenu i eliminację szkodliwych substancji. Wyciąg z cytryny delikatnie rozjaśnia poszarzałą skórę oraz łagodzi zaczerwienienia oraz podrażnienia. Wyciąg z dzikiej róży wzmaga regenerację skóry czyniąc ją przy tym bardziej elastyczną a GLA redukuje oznaki starzenia zwłaszcza zmarszczki wokół ust oraz chroni przed wysuszaniem. Przeznaczony dla wszystkich typów skóry.
Skład:
Aloe barbadensis (Aloe) Juice*, Cocos nucifera (Coconut) Oil*, Emulsifying Wax NF, Kosher Vegetable Glycerin, Palm Stearic Acid, Sodium hyaluronate, Ascorbyl Palmitate (Vitamin C Ester), Montmorillonite (Green Clay) Extract, Vanccinium corybosum (Wild Blueberry) Extract, Vaccinium myrtillus (Bilberry) Extract*, Vaccinium macrocarpon (Cranberry) Extract*, Citrus medica limonum (Lemon) Extract*, Citrus aurantium dulcis (Orange) Extract*, Saccharum officinarum (Sugar Cane) Extract*, Acer saccharinum (Sugar Maple) Extract*, Salix nigra (Black Willowbark) Extract*, Tocopherol (Vitamin E), Phenoxyethanol, Rosa mosqueta (Rosehip) Seed Oil, Xanthan Gum (Polysaccharide Gum), Mannan, Azadirachta indica (Neem) Oil, Rosmarinus officinalis (Rosemary) Oleoresin, Tetrasodium EDTA, Citric Acid, Geraniol, d-limonene, Citral.
* Składniki organiczne certyfikowane przez USDA
88 % składników pochodzi z upraw ekologicznych
>99 % składników pochodzenia naturalnego
źródło: www.eoskin.pl
Miałyście może kosmetyki POSE? Dla mnie to pierwszy kontakt z tą marką i muszę powiedzieć, że bardzo udany.
Pozdrawiam
i życzę udanego dnia :)
Mam krem pod oczy z POSE i działa bardzo dobrze niwelując podkrążone oczy, ale jednak nie w 100%. Szkoda, że cena taka wysoka ;)
OdpowiedzUsuńmam takie samo odczucie, dobry krem, ale powinien być połowę tańszy.
UsuńJeszcze nie miałam z nimi kontaktu.
OdpowiedzUsuńRównież wcześniej o nim nie słyszałam
UsuńNie znam go
OdpowiedzUsuńNie znam go i raczej nie poznam, bo nie ma jakiegoś super działania, a cena też odpycha.
OdpowiedzUsuńDobrze że był w shiny box. Wiem, zenie warto przepłacać
Usuńnie używałam kosmetyków tej marki :)
OdpowiedzUsuńlubię testować nowe kosmetyki , ale tylko takie , o których słyszę pochlebne opinie :)
http://www.khatstyle.blogspot.com/
Już dawno chciałam go kupić,ale odstrasza mnie cena:-/
OdpowiedzUsuńNiestety, czasem cena jest nieadekwatna do działania. Mimo wszystko super, że chociaż nie zaszkodził :) Też mam problem z bliznami po krostkach, chodzę ostatnio na cykl mikrodermabrazjii, skóra się łuszczy, jest sucha, za to jak odstawię produkty dla cery trądzikowej - zaraz znów coś wyskakuje. Z naturalnych kosmetyków świetny (i niedrogi) jest krem brzozowo-nagietkowy z betuliną Sylveco. Stosuję na noc, super odżywia. Świetny jest też olejek do skóry mieszanej Evree - Magic Rose. Z witaminami, absolutnie nie szkodzi problematycznej cerze, zerknij sobie: http://serceczyrozum-kosmetyczne.blogspot.com/2015/04/olej-olejowi-rowny-moc-nie-zwykej.html
OdpowiedzUsuń