Ostatnio moja cera nie jest w zbyt dobrej kondycji. Nigdy nie miałam z nią większych problemów, ale wraz z przesileniem wiosennym zaczęła po prostu wariować. Policzki są ekstremalnie wysuszone, a w strefie T zaczęły pojawiać się mniejsze i większe krostki. Często ledwo jedne się zagoiły, a już pojawiły się kolejne. Spowodowało to ogromną moją frustrację i kupno kilka nowych kosmetyków.
Pierwszym krokiem było złożenie zamówienia na Douglas.pl
Szczoteczką Foreo Luna - bardzo długo zastanawiałam się nad jej kupnem, gdyż to spory wydatek. Wreszcie się zdecydowałam i już widzę pierwsze efekty. Ale myślę, że napiszę o nich za jakiś czas. Mam wersję do cery wrażliwej. Koszt to 499zł w promocji( normalnie coś ok. 700)
Na stronie pod wpływem impulsu i wnerwienia na swoją twarz zamówiłam zestaw 1...2...3 Clinique i już po kilku użyciach wiedziałam, że jest nie dla mnie. Niestety zestaw do typu skóry 3 jest dla mnie zbyt mocny, szczególnie tonik. Powinnam wybrać 2 jeśli w ogóle jakikolwiek. Stosowałam tylko raz dziennie, a następnie odstawiłam gdyż miałam wrażenie że jest tylko gorzej. Zestaw kosztował 119 zł.
NYX HD CW4 korektor, który znalazł się wśród moich zachciewajek dlatego dorzuciłam go do zamówienia. Bardzo go lubię. Świetnie kryje, jest trwały. Kosztował 29 zł
Jako prezent do zamówienia otrzymałam HIGH IMPACT MASCARA od Clinique. Po kilku użyciach mogę powiedzieć, że jest w porządku.
Kolejnym punktem było Hebe w którym kupiłam balsam brązujący LIRENE BODY ARABICA zapach kawy bardzo mi się podoba, ale chyba zostanę wierna Ziaji Sopot. Koszt to ok 12-15 zł.
Podkład RIMMEL LASTING FINISH NUDE 100IVORY - ma bardzo ładny, jasny kolor. Dobrze kryje, ale chyba jest zbyt suchy. Muszę znaleźć na niego sposób, bo ogólnie mi się podoba. Zapłaciłam za niego 17 zł.
Krem MIXA z gliceryną 25%. Kupiłam z myślą o nocnym nawilżaniu. Niestety chyba mnie zapycha :( Kosztował 18zł w promocji.
Po jakimś czasie swoje kroki skierowałam do Golden Rose. Kupiłam tam Nowa odżywkę BLACK DIAMOND. Ciekawe jak się spisze, nie zawiera formaldehydu. Koszt 10.90 zł.
Wreszcie udało mi się wybrać na Mokotowska( dla mnie to niemal drugi koniec miasta;-)) do salonu Annabelle Minerals.
Zakupiłam podkład kryjący w odcieniu Golden Fair. Bałam się, że będzie źle wyglądał na mojej suchej skórze ale moje obawy okazały się przesadne. Kosztował 39 zł.
Na sam koniec, całkowicie przypadkiem natknęłam się w małej drogeryjce na kosmetyki Babuszki Agafii.
Kupiłam 3 maseczki: oczyszczająca z niebieską glinka, odmładzającą na mleku łosia i odżywczą z ekstraktem z jagód. Powiem tylko, że to na pewno nie ostatnie moje spotkanie z kosmetykami rosyjskimi.
A co nowego pojawiło się ostatnio u Was?
Ciekawa jestem jak będzie spisywała się szczoteczka do oczyszczania twarzy. Za taką kwotę to powinna działać cuda ;)
OdpowiedzUsuńJak na razie cudów nie ma ale skóra jest ładnie wygladzona i oczyszczona. Poza tym to przyjemny masaż twarzy
UsuńForeo Luna od dawna mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńDługo zastanawiałam sie między clarisonic a foreo. W końcu przeważylo to że nie trzeba wymieniać szczotki
UsuńBardzo fajne kosmetyki, zastanawiam się nad kupnem tej odżywki z Golden Rose :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Używam od niedawna i nieregularnie więc nie mogę się jeszcze co do jej działania wypowiedzieć. U mnie najlepiej sprawdza się HEROME EXTRA STRONG ale zawiera formalaldehyd od którego chciałam aby moje paznokcie odpoczęły
UsuńAgafia też często u mnie ostatnio gości :) Podkład mineralny cudo :)
OdpowiedzUsuńDługo się zbierałam, żeby go zakupić i żałuję...że nie kupiłam go wcześniej. Jest super!i na pewno na lato zamówię sobie ciemniejszy odcień.
UsuńFajne nowości :))
OdpowiedzUsuńWow, super nowości, na kilka z nich mam ochotę :)
OdpowiedzUsuńDrogi ten sprzęt, ale mam nadzieję, że przyniesie same dobre i widoczne gołym okiem efekty :D
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieje:-)
UsuńTeż kupiłam odżywkę z golden:) I marzy mi się nowy podkład ale na razie muszę pokończyć to co zgromadziłam;)
OdpowiedzUsuńRównież mam kilka do zużycia
UsuńSuper te nowości :)P
OdpowiedzUsuńlata nie miałam nic z clinique
OdpowiedzUsuńTo pierwsze moje kosmetyki z tej firmy szkoda że takie nieudane. Ale tusz jest super!:-)
UsuńFajne zakupy ;) daj znać jak sprawuje się ten podkład ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno napiszę osobną recenzje:-)
UsuńMaseczki z Banii Agafii są bardzo fajne:)
OdpowiedzUsuńNa pewno zaopatrze się w inne produkty tej firmy
UsuńCiekawią mnie te rosyjskie kosmetyki od pewnego czasu... Szczególnie to mleko łosia :D
OdpowiedzUsuńNatknęłam się na nie przypadkowo, gdy weszłam do małej drogerii. A maseczka z mlekiem bardzo dobrze nawilża skórę , dzięki niej staje się taka gładka i przyjemna :)
UsuńFajne nowości. Ja w tej chwili też testuję podkład z Rimmela.
OdpowiedzUsuńI jak Ci się podoba?bo mi tak średnio.
UsuńFajne nowości:) ja mam lunę mini, jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńCzekam na Twoją recenzję szczoteczki Forea :)
OdpowiedzUsuńNa pewno za jakiś czas się pojawi :)
UsuńKoszt szczoteczki Forea jest powalający, mam nadzieję, że się u Ciebie sprawdzi :) Też kupiłam odżywkę z Golden Rose i jestem z niej jak na razie zadowolona. Widziałam, że dziewczyny w kwietniowym beGlossy dostały próbkę Annabelle Minerals.
OdpowiedzUsuńI tak udało mi się ją zamówić w cenie szczoteczki mini :) Ja nie żałuję zakupu, bardzo dobrze oczyszcza pory, są zwężone i niewidoczne. Świetnie oczyszcza i masuje skórę. Twarz jest napięta i gładka jak po najlepszym peelingu. Ponadto wszystkie produkty, które nakładam po jej użyciu wchłaniają się błyskawicznie!
Usuńdziękuję za odwiedziny :)) w sprawie ewentualnych zamówień kartek okolicznościowych zapraszam do kontaktu: karolina_wycina@op.pl
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!! :)
dużo ciekawych produktów tutaj widzę
OdpowiedzUsuń