Witajcie!
Jak Wam minął długi weekend? Ja odpoczęłam, naładowałam akumulatorki , aby od dzisiaj z pełną mocą wrócić do pracy. Kolejny długi weekend raczej prędko nas nie czeka, a moje wakacje planuję raczej (jak zawsze) na jesieni.
A teraz bohater dzisiejszego wpisu:
źródło: www.tołpa.pl
Tołpa botanic, biały hibiskus 30+, rewitalizujący krem uelastyczniający pod oczy, 10ml - wygładza drobne zmarszczki, rozjaśnia i uelastycznia. Hipoalergiczny. Do skóry wrażliwej, z drobnymi zmarszczkami i utratą elastyczności. Krem zawiera wyciąg z białego hibiskusa i skwalan.
biały hibiskus -przywraca napięcie i uelastycznia skórę, nawilża i wygładza. Krem ma aksamitną konsystencję. Wygładza drobne zmarszczki, zwiększa elastyczność i regeneruje skórę wokół oczu. Zwiększa napięcie, nawilża i wzmacnia skórę. Rozjaśnia cienie pod oczami, przywraca witalność spojrzeniu.
Skład: Aqua, Coco-Caprylate, Squalane, Glycerin, Peat Extract, C12-C15 Alkyl Benzoate, Cetearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Carbomer, Sodium Polyacrylate, Ceteareth-20, Hibiskus Esculentus Seed Extract, Potassium Phosphate, Sodium Hydroxide, Sodium Acrylate/Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Hesperidin Methyl Chalcone, Steareth-20, Isohexadecane, Polysorbate 20, Dipeptide-2, Palmitoyl Tetrapeptide-7, Tetrasodium EDTA, Benzyl Alcohol, Salicylic Acid, Sorbic Acid.
Do tej pory nie bardzo zwracałam uwagę na kremy pod oczy i używałam raczej czegoś delikatnego, żelowego. Jednak od jakiegoś czasu moja skóra trochę zwariowała i ze skóry normalnej/ mieszanej zaczęła się przekształcać w skórę w kierunku suchej. Przede wszystkim ucierpiały na tym policzki, ale także skóra pod oczami. Zaczęły się na niej pojawiać delikatne zmarszczki, co powodowało, że np. korektor pod oczy wyglądał źle. Moje poszukiwania kremu idealnego trwały dosyć długo, aż wreszcie na kanale Callmeblondiee na You Tube obejrzałam recenzję właśnie tego kremu. Postanowiłam go więc zamówić i zachwyciłam się. Co prawda do 30 jeszcze odrobinę mi brakuje, ale zakochałam się w tym maleństwie i nie przypuszczałam, że krem może aż tyle zdziałać.
Produkt ma dosyć gęstą, masełkowatą konsystencję, ale bardzo dobrze się wchłania. Świetnie współpracuje z kosmetykami - nie warzy się i nie roluje w kontakcie z korektorem pod oczy lub podkładem. Nie mam problemu z cieniami pod oczami, nie zawsze używam pod oczy korektora, ale zauważyłam delikatne rozjaśnienie skóry wokół oczu. Spojrzenie wygląda na bardziej wypoczęte. Ale przede wszystkim rzeczywiście wygładził i wypełnił drobne zmarszczki mimiczne i te spowodowane wysuszeniem skóry wokół oczu.
Obecnie, czego bardzo żałuję, krem mi się skończył i zamówiłam produkt Go Cranberry ze względu na jego dobre recenzje na blogach. Jednak na razie mam , co do niego mieszane uczucia.
Do tego maluszka na pewno jeszcze wrócę...jeśli oczywiście będzie jeszcze dostępny, gdyż doszły mnie słuchy, że seria Biały Hibiskus będzie wycofywana. Na chwilę obecną możecie go (i całą serię ) zamówić na stronie producenta TOŁPA.
Cena to ok. 31 zł, co według mnie nie jest ceną wygórowaną za tak dobry produkt.
Polecam serdecznie!
A Wy jakiego kremu pod oczy używacie? Macie swój ulubiony?
A teraz jeszcze trochę relaksu, wspomnień i kilka fotek z Zalewu Zegrzyńskiego, gdzie spędzaliśmy weekend pod żaglami :)
Miłego dnia!