kwietnia 13, 2015

Nowości w mojej kosmetyczce


Ostatnio moja cera nie jest w zbyt dobrej kondycji. Nigdy nie miałam z nią większych problemów,  ale wraz z przesileniem wiosennym zaczęła po prostu wariować. Policzki są ekstremalnie wysuszone, a w strefie T zaczęły pojawiać się mniejsze i większe krostki. Często ledwo jedne się zagoiły,  a już pojawiły się kolejne. Spowodowało to ogromną moją frustrację i kupno kilka nowych kosmetyków.

Pierwszym krokiem było złożenie zamówienia na Douglas.pl


Szczoteczką Foreo Luna - bardzo długo zastanawiałam się nad jej kupnem, gdyż to spory wydatek. Wreszcie się zdecydowałam i już widzę pierwsze efekty. Ale myślę, że napiszę o nich za jakiś czas.  Mam wersję do cery wrażliwej. Koszt to 499zł w promocji( normalnie coś ok. 700)


Na stronie pod wpływem impulsu i wnerwienia na swoją twarz zamówiłam zestaw 1...2...3 Clinique i już po kilku użyciach wiedziałam, że jest nie dla mnie. Niestety zestaw do typu skóry 3 jest dla mnie zbyt mocny, szczególnie tonik. Powinnam wybrać 2 jeśli w ogóle jakikolwiek. Stosowałam tylko raz dziennie, a następnie odstawiłam gdyż miałam wrażenie że jest tylko gorzej. Zestaw kosztował 119 zł.


NYX HD CW4 korektor, który znalazł się wśród moich zachciewajek dlatego dorzuciłam go do zamówienia. Bardzo go lubię. Świetnie kryje, jest trwały. Kosztował 29 zł


Jako prezent do zamówienia otrzymałam HIGH IMPACT MASCARA od Clinique. Po kilku użyciach mogę powiedzieć, że jest w porządku.



Kolejnym punktem było Hebe w którym kupiłam balsam brązujący LIRENE BODY ARABICA zapach kawy bardzo mi się podoba, ale chyba zostanę wierna Ziaji Sopot. Koszt to ok 12-15 zł.


Podkład RIMMEL LASTING FINISH NUDE 100IVORY - ma bardzo ładny, jasny kolor. Dobrze kryje, ale chyba jest zbyt suchy. Muszę znaleźć na niego sposób, bo ogólnie mi się podoba. Zapłaciłam za niego 17 zł.


Krem MIXA z gliceryną 25%. Kupiłam z myślą o nocnym nawilżaniu. Niestety chyba mnie zapycha :( Kosztował 18zł w promocji.




Po jakimś czasie swoje kroki skierowałam do Golden Rose. Kupiłam tam Nowa odżywkę BLACK DIAMOND. Ciekawe jak się spisze, nie zawiera formaldehydu. Koszt 10.90 zł. 



Wreszcie udało mi się wybrać na Mokotowska( dla mnie to niemal drugi koniec miasta;-)) do salonu Annabelle Minerals.




Zakupiłam podkład kryjący w odcieniu Golden Fair. Bałam się, że będzie źle wyglądał na mojej suchej skórze ale moje obawy okazały się przesadne. Kosztował 39 zł.

Na sam koniec,  całkowicie przypadkiem natknęłam się w małej drogeryjce na kosmetyki Babuszki Agafii. 



Kupiłam 3 maseczki: oczyszczająca z niebieską glinka, odmładzającą na mleku łosia i odżywczą z ekstraktem z jagód. Powiem tylko, że to na pewno nie ostatnie moje spotkanie z kosmetykami rosyjskimi.

A co nowego pojawiło się ostatnio u Was?

33 komentarze:

  1. Ciekawa jestem jak będzie spisywała się szczoteczka do oczyszczania twarzy. Za taką kwotę to powinna działać cuda ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na razie cudów nie ma ale skóra jest ładnie wygladzona i oczyszczona. Poza tym to przyjemny masaż twarzy

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Długo zastanawiałam sie między clarisonic a foreo. W końcu przeważylo to że nie trzeba wymieniać szczotki

      Usuń
  3. Bardzo fajne kosmetyki, zastanawiam się nad kupnem tej odżywki z Golden Rose :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używam od niedawna i nieregularnie więc nie mogę się jeszcze co do jej działania wypowiedzieć. U mnie najlepiej sprawdza się HEROME EXTRA STRONG ale zawiera formalaldehyd od którego chciałam aby moje paznokcie odpoczęły

      Usuń
  4. Agafia też często u mnie ostatnio gości :) Podkład mineralny cudo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Długo się zbierałam, żeby go zakupić i żałuję...że nie kupiłam go wcześniej. Jest super!i na pewno na lato zamówię sobie ciemniejszy odcień.

      Usuń
  5. Wow, super nowości, na kilka z nich mam ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Drogi ten sprzęt, ale mam nadzieję, że przyniesie same dobre i widoczne gołym okiem efekty :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Też kupiłam odżywkę z golden:) I marzy mi się nowy podkład ale na razie muszę pokończyć to co zgromadziłam;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. To pierwsze moje kosmetyki z tej firmy szkoda że takie nieudane. Ale tusz jest super!:-)

      Usuń
  9. Fajne zakupy ;) daj znać jak sprawuje się ten podkład ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Maseczki z Banii Agafii są bardzo fajne:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawią mnie te rosyjskie kosmetyki od pewnego czasu... Szczególnie to mleko łosia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natknęłam się na nie przypadkowo, gdy weszłam do małej drogerii. A maseczka z mlekiem bardzo dobrze nawilża skórę , dzięki niej staje się taka gładka i przyjemna :)

      Usuń
  12. Fajne nowości. Ja w tej chwili też testuję podkład z Rimmela.

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajne nowości:) ja mam lunę mini, jestem zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czekam na Twoją recenzję szczoteczki Forea :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Koszt szczoteczki Forea jest powalający, mam nadzieję, że się u Ciebie sprawdzi :) Też kupiłam odżywkę z Golden Rose i jestem z niej jak na razie zadowolona. Widziałam, że dziewczyny w kwietniowym beGlossy dostały próbkę Annabelle Minerals.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak udało mi się ją zamówić w cenie szczoteczki mini :) Ja nie żałuję zakupu, bardzo dobrze oczyszcza pory, są zwężone i niewidoczne. Świetnie oczyszcza i masuje skórę. Twarz jest napięta i gładka jak po najlepszym peelingu. Ponadto wszystkie produkty, które nakładam po jej użyciu wchłaniają się błyskawicznie!

      Usuń
  16. dziękuję za odwiedziny :)) w sprawie ewentualnych zamówień kartek okolicznościowych zapraszam do kontaktu: karolina_wycina@op.pl
    Pozdrawiam!! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. dużo ciekawych produktów tutaj widzę

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedzenie mojego bloga i wyrażenie swojego zdania :) Jeśli Ci się u mnie spodobało, dodaj bloga do obserwowanych i daj mi znać w komentarzu- z przyjemnością odwdzięczę się tym samym.

Zostawiając komentarz zgadzasz się z Polityką Prywatności.

Do zobaczenia !

Copyright © 2016 Uroda Według Blondynki , Blogger