Hej!
Z pierwszym dniem czerwca przebywam do Was z recenzją błyszczyka do ust, którego dostałam w sumie nie tak dawno bo w kwietniowym pudełku JoyBox. Kiedyś byłam ogromną fanką tego typu produktów do ust gdyż łatwo się je aplikuje , wyglądają na ustach delikatniej a także nie potrzebujemy aż takiej precyzji (konturówki) przy ich nakładaniu. Jednak od kilku lat jestem zdecydowana zwolenniczka szminek, może ze względu na to ze przekonałam się do odważniejszych kolorów na moich ustach a takie jednak są trwalsze w formie szminek. Ten gagatek trafił do mnie przypadkiem i muszę powiedzieć że na początku jego wygląd mnie wystraszył.
..
... a to za sprawą widocznych , różowych drobinek zatopionych w produkcie.
Debby
Błyszczyk do ust Kiss My Lips
Błyszczyk do ust KISS MY LIPS ma lśniący, sexy kolor i kremową formułę. Zapewnia ultra-gładką aplikację, nie klei się. Zawiera ekstrakt z Passiflory. Formuła wzbogacona witaminą E dla utrzymania właściwego nawilżenia ust. Specjalny silikonowy aplikator zakończony gąbką zapewnia komfortową aplikację.
Samo opakowanie niczym szczególnym się nie wyróżnia. Jest to standardowa buteleczka z przezroczystego , dosyć grubego plastiku z czarną skuwka. Ma wygodny aplikator w formie gąbeczki. Do mnie trafił w najciemniejszym odcieniu czyli nr 14. Kolor od samego początku mi się spodobał taki róż przełamany śliwka. W opakowaniu jest on zdecydowanie ciemniejszy. Błyszczyk na świetną pigmentacje, ale jest lekko transparentny. Dzięki czemu możemy zdecydować i intensywności jego koloru. I NAJWAŻNIEJSZE... TE DROBINKI KTÓRE MNIE TAK PRZERAZIŁY NIE SĄ WIDOCZNE NA USTACH!...UFF
Produkt na gęstą konsystencję dzięki czemu długo pozostaje na ustach. Ale to tylko błyszczyk... nie można porównywać jego trwałości np z matowa szminka lub stainem. Minusem może być jego lepka konsystencja ale dzięki temu lepiej trzyma się ust. Jednak nie jest on ciężki i bardzo komfortowo się nosi, nie wysusza ust i nie rozlewa się. Ma delikatny, owocowy zapach. Bardzo się z nim polubiłam i często używam. Kolor świetnie ożywia i odświeża twarz.
A tak się prezentuje u mnie
I jak Wam się podoba?
Miłego dnia !
Emi ❤
Zapraszam Was serdecznie do odwiedzenia mojej strony na Facebooku oraz konta na Instagram.
Ślicznie prezentuje się na ustach :)
OdpowiedzUsuńteż mi się bardzo podoba i kiedy nie mam czasu na zabawę ze szminką to używam własnie jego :)
Usuńcałkiem ładnie wygląda. ja osobiście nie przepadam za błyszczykami.
OdpowiedzUsuńOj ja również już dawno nie kupowałam błyszczyków, ale ten jest naprawdę w porządku :)
UsuńBardzo ładny delikatny kolorek :) lubię takie na codzień ;)
OdpowiedzUsuńMoge Cię prosić o poklikanie w linki w ostatnim poście? Bardzo mi pomożesz;)
Buziaki ;*
Delikatny, ale jednocześnie widoczny, nie przepadam za takimi typowymi nudziakami.
UsuńPs Obserwuję ;);*
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek <3
OdpowiedzUsuńTez mi się podoba :)
UsuńWygląda delikatnie. Lubię takie kolory u siebie ;)
OdpowiedzUsuńObserwuje i pozdrawiam ;))
również mi się podoba.
UsuńŁadnie się prezentuje na ustach, ale nie przepadam za błyszczykami.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci że ja tez nie, ale ten lubię.
Usuńśliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńco powiesz na wspólną obserwacje?
Piękny kolorek i bardzo ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią dołączam do obserwatorów :)
Dziękuję :)
UsuńDo twarzy ci :) Obserwuję.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo ładnie się prezentuje aczkolwiek nie lubię u siebie błyszczyków :_)
OdpowiedzUsuńTeż częściej używam pomadki ale czasem sięgam po błyszczyk.
UsuńŁadny kolorek i ślicznie wygląda na ustach
OdpowiedzUsuńBardzo fo lubię.
UsuńKolor ładny, choć ja wolę pomadki :)
OdpowiedzUsuńJa również ale czasem przydaje się mała odmiana.
UsuńŚliczny efekt na Twoich ustach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺
UsuńBardzo ładny kolorek, ewidentnie Ci pasuje. Ja nie lubię błyszczyków przez ich lepką konsystencje.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci że ten akurat nie jest aż tak mocno lekki mimo że jest gęsty .
UsuńTeż kiedyś byłam zwolenniczką błyszczyków, ale przestawiłam się na pomadki, zdecydowanie bardziej mi odpowiadają pod względem konsystencji :)
OdpowiedzUsuńJa również częściej używam pomadki ale czasem blyszczyka chociaż nie mam ich wiele.
UsuńJa rzadko używam błyszczyków, wolę szminki w płynie, które się tak ładnie matowią na ustach
OdpowiedzUsuńJa wolę zdecydowanie pomadki w kredce ☺
Usuńpodoba mi się jak wygląda na ustach:)
OdpowiedzUsuńMi również ☺
UsuńPięknie Ci w tym kolorze,idealnie Ci pasuje. Masz śliczną cerę.Na pewno :) to efekt podkładu,rozświetlacza,ale wygląda tak naturalnie,pięknie,super.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Nie lubię mocnej tapety. Używam zazwyczaj delikatnych podkładów a latem to często kremu tonujacego z Olay. Obecnie jestem zadowolona że stanu swojej cery. Szykuje dla Was post o mojej pielęgnacji i mam nadzieję że uda mi się zrobić wiarygodne zdjęcie bez makijażu.
UsuńSuper kolorek :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy ? :)
http://bedifferent-ania.blogspot.com/
Dzięki!
UsuńMnie podoba się bardzo :) też od jakiegoś czasu zrezygnowałam z błyszczyków na rzecz szminek ale teraz chętnie do nich wracam, lato to chyba taki odpowiedni czas na błyszczyki.
OdpowiedzUsuńTeż tak mam. Latem sięgam po lżejsze konsystencje np błyszczyki czy nawilżające szminki. Zimą częściej po maty.
UsuńSliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci pasuje ten kolor :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuń