Witajcie serdecznie!
ostatnio pozbyłam się majowych śmieci w DENKU więc pora podzielić się z Wami nowościami, które trafiły do mnie w tamtym miesiącu.
Mydło Aleppo 12% oleju laurowego. Zakup mydełka planowałam już od dawna. wreszcie będąc w Krakowie na starówce trafiłam na sklep z naturalnymi kosmetykami. Wybrałam małą zawartość oleju laurowego, aby nie przesuszyć mojej i tak skłonnej do wysuszania skóry.
Początek maja to także końcówka promocji -49% w Rossmanie. Skusiłam się na dwie konturówki z Wibo Nude Lips w odcieniach 3 i 4. Jak wyglądają na ustach mogłyście zobaczyć na moim Instagramie (KLIK) , a także w recenzji na blogu (KLIK). Kupiłam także pomadkę Max Factor Lip Finity w odcieniu 055 Sweet. Po kilku użyciach tak bardzo mi się spodobała i pozytywnie zaskoczyła jakością, że dokupiłam jeszcze przepiękną czerwień 125 So Gorgeus.
Zdecydowanie najczęściej robię zakupy w Rossmannie. Kosmetyki marki Alterra bardzo lubię. Ostatnio zaopatrzyłam się w kolejne produkty z serii z Bio Granatem. Krem miał być dla męża. Jednak on jest niereformowalny i produkty bez parafiny nie zadowalają go. Dlatego krem trafił do mojej kosmetyczki na siłownię. Serum ma bardzo lekką , żelową konsystencję i szybko się wchłania. Nie polubiło się jednak z podkładem ProVoke :(
Zbliża nam się sezon letni więc zaopatrzyłam się w produkty do opalania. Fluid Sun Ozon z SPF 50 jest bardzo lekki, szybko się wchłania do matu i dobrze współpracuje z podkładem. Balsam z Kolastyny SPF 30 jeszcze nie był przeze mnie testowany, gdyż nie miałam okazji jeszcze się opalać. Jak na razie radzę sobie samoopalaczem z Sun Ozon, który bardzo lubię.
Skorzystałam z promocji na odżywki do włosów z Nivea i zaopatrzyłam się w wersję Hydro Care oraz Long Care i Repair. Jak na chwilę obecną chyba wersja Long bardziej spodobała się moim włosom. Żele pod prysznic Isana są niedrogie, dobrze się pienią i mają świetne zapachy. Tym razem trafiła do mnie wersja Vitamin & Joghurt, która dla mnie pachnie jogurtem truskawkowym. Mmmmm....
Trafiłam również do sklepu firmowego Ziaja i zakupiłam maskę do włosów Masło Kakaowe. Maska fajnie pachnie czekoladą, ale niestety nie daje jakiegoś efektu wow. Po skończeniu sprayu z Avon (Recenzja) zaopatrzyłam się w Odżywkę Intensywnie Wygładzającą. Jak na razie jest w miarę ok.
Cały czas jestem na etapie poszukiwania lakierów hybrydowych, na które zamienię nieszczęsne Semilac. Co prawda baza Gelish skutecznie odseparowuje uczulający mnie Semilac, ale nie chcę już z tej firmy kupować kolejnych kolorów. Swoje próby zaczęłam od NeoNail. Kupiłam neonowy koral Bermudas Beach, który pięknie będzie wyglądał do opalonych dłoni. Drugim kolorem jest pastelowy wrzos , czyli Tiger Lilly z limitowanej edycji by Patricia Kazadi.
Będąc pod koniec maja w moim rodzinnym mieście trafiłam do Drogerii Polskich. Szkoda (a może dobrze) że nie ma tej drogerii w Warszawie. Można znaleźć tam kosmetyki naturalne , rosyjskie oraz kolorówkę np. Makeup Revolution. Zakupiłam rosyjskie glinki :białą i błękitną . W każdym opakowaniu są 2 saszetki z proszkiem. Glinkami podzieliłam się z mamą stąd tylko 1 pudełko na zdjęciu. Kiedyś nie lubiłam toników dopóki nie odkryłam, że można na buzię aplikować je za pomocą atomizera. Taki sposób bardziej mi odpowiada. Dlatego zaopatrzyłam się w Tonik-Mgiełkę od Vianek. Skusiłam się także na nowy pyłek od Indigo czyli Metal Manix. Cudo! (Filmik Klik) Kupiłam także pędzelek Hakuro H70 do nakładania cienia bazowego. W małej buteleczce znajduje się odlewka Oleju z Dzikiej Róży od Nacomi, którym również podzieliłam się z mamą.
Wreszcie udało mi się wygrać coś na fanpage Superpharm. Tam to trzeba mieć refleks ;). W ten sposób trafił do mnie Balsam Nawilżający z Bielendy.
Na blogu I Fit Jest Git udało mi się dostać do testowania produktów przeciw niedoskonałościom Uriage. Trafił do mnie Krem, Żel i Pasta z serii Hyseac. Krem i żel aktualnie testuję. Pastę sprezentowałam siostrze, gdyż rzadko mam problem z wypryskami więc u mnie raczej nie byłoby na czym jej testować. Ale na pewno dam wam znać jak sprawuje się u niej.
A jak Wasze nowości?
Coś ciekawego trafiło do Was w tamtym miesiącu?
Życzę udanej niedzieli!
EMI :)
Mam mydło Aleppo, ale wybrałam troszkę za mocne i staram się nim myć buzię tylko dwa razy w tygodniu, a druga połowa świetnie domywa pędzle, więc jakoś uda mi się je zużyć :)
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam od niskiego stężenia, zresztą takie poleciła mi Pani w sklepie. Używam go codziennie wieczorem. Ale świetnie się tez nadaje jako produkt do higieny intymnej ...chociaż te o wyższym stężeniu pewnie już nie. Ta kostka starczy mi chyba na wieki :)
UsuńZnam jedynie tonik Vianek ale jakoś za nim nie przepadam ;)
OdpowiedzUsuńMój jest obecnie w zapasach dopóki nie skończę tego różanego z Evree.
UsuńZ Alterra niedawno kupiłyśmy krem pod oczy i bardzo nam odpowiada :) Mamy też balsam z granatem o fantastycznym zapachu :)
OdpowiedzUsuńOj tak, zapach tej serii jest super :)
UsuńJestem ciekawa tego mydła - koniecznie daj znać jak się spisuje :)
OdpowiedzUsuńPost na pewno niebawem się pojawi, gdyż używam tego mydełka codziennie i już mam pewną opinię na jego temat :)
UsuńKiedyś nałogowo uzywałam tego mleczka brązującego z Isany. Zuzyłam kilka butelek i jakoś o nim zapomniałam.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie bardziej je lubię niż wersję w sprayu.
UsuńFajne, nowości. Mam pytanie bierzesz udział w letniej paczce? Bo cie wpisałam... wzięłam Twój komentarz jako zgodę na tak. Prosze daj znać jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuńTak biorę :D
UsuńCiekawi mnie ten krem z Alterry, a odżywki z Nivea bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńKremik jest bardzo lekki i szybko się wchłania, pięknie pachnie. Niestety nie wypowiem się co do działania bo użyłam go raptem kilka razy.
UsuńJa zrobiłam zapasy w kwietniu i dodawałam post w ostatni dzień maja o moich nowościach :) obecnie nie kupuje prawie nic bo mam spore zapasy :) zobaczymy czy mi się uda :P
OdpowiedzUsuńDaleko masz do Krakowa :)?
ja staram się regularnie robić takie posty, wtedy widzę ile kupuję , a ile zużywam. Na plus jest to, że widzę że moje zapasy powoli się zmniejszają :)
Usuńten limitowany kolorek od Kazadi wygląda bardzo fajnie :D
OdpowiedzUsuńJuż go miałam na paznokciach , jest świetny. Długo szukałam takiego wrzosowego, pastelowego koloru.
UsuńJestem ciekawa produktów marki Vianek :)
OdpowiedzUsuńNa razie tonik czeka w zapasach także nic nie jestem w stanie o nim powiedzieć.
UsuńAlterrę polecam :)
OdpowiedzUsuńRównież bardzo lubię :)
UsuńCzekam na post z nowymi lakierami :)
OdpowiedzUsuńPojawi się na pewno!
UsuńMnóstwo zakupów! Ja mam ochotę wypróbować produktów Vianek, bo coraz więcej ich w blogosferze :)
OdpowiedzUsuńWłasnie tez miałam ochotę cos wypróbować, a że powoli kończy mi się tonik z Evree to wzięłam własnie tę mgiełkę.
UsuńJa uwielbiam mydełko alepp mam 30 % do mojej tłustej skóry świetnie się sprawdza ;)
OdpowiedzUsuń