czerwca 04, 2016

[RECENZJA] Avon Naturals Hair Care, Stand Strength.

Witajcie!
Uwielbiam odżywki  w sprayu i używam ich po każdym myciu włosów.  Bez tego kosmetyku trudno jest mi rozczesac. Nawet jeśli używam dobrej maski czy odżywki. Moimi ulubionymi produktami w tym zakresie są mgiełki z Gliss Kur. Według mnie poszczególne wersje niczym się nie różnią więc za każdym razem kupuję inny wariant. Jednak ostatnio postanowiłam wypróbować coś innego i padło na odżywkę od Avon.  Rzadko kupuję kosmetyki do włosów tej firmy , ale muszę przyznać że ten nawet miło mnie zaskoczył.
Odżywka jest zamknięta w standardowym opakowaniu z atomuzerem. Bardzo lubię tego typu opakowania za łatwość aplikacji odżywki na włosy. Produkt ma w swoim składzie wyciąg z moreli oraz masło shea ale jak wszyscy wiemy produkty Avon niestety nie należą do tych najbardziej naturalnych produktów dlatego te dobre składniki znajdują się na dalszych miejscach. Odżywka ma bardziej gęsta konsystecje niż inne znane mi tego typu produkty. Jest to takie trochę rozwodnione masło shea. Przez tę dosyć tłustą strukturę trzeba uważać z jego ilością.  Można łatwo obciążyć włosy i sprawić ze będą wyglądały na nieświeże . Dlatego ja nie aplikowalan jej bezposrednio na włosy tylko na początku na dłonie a następnie wcieralam w końcówki.  W tym akurat wypadku chyba bardziej odpowiednie byłoby opakowanie np z pompką.
Jednak, gdy udało mi się zaaplikowac odpowiednią ilość produktu to dawał bardzo dobre efekty na moich włosach. Moje suche i skłonne do puszenia i platania końce były ładnie wygladzone i nawilżone. Nie było również problemu z ich rozczesaniem. Dobrze sie rowniez sprawdzała jako produkt dyscyplinujacy juz na suche włosy.
Podsumowujac.  Na pewno nie jest to odżywka która zregeneruje i w cudowny sposób poprawi stan naszych włosów. Ale jeśli tak jak ja szukacie czegoś co po prostu pomoże Wam je rozczesac to serdecznie polecam ☺

Niestety nie wiem , czy produkt jest jeszcze dostępny w ofercie Avon.  Ja swoją kupiłam jakiś rok temu. Używałam jej po każdym myciu, czyli co drugi dzień a także czasem na wlosy suche także jest bardzo wydajna ☺

Lubicie odżywki w sprayu? Które z nich ss Waszymi ulubionymi?

Dobrej nocy!❤

46 komentarzy:

  1. Słyszałam od koleżanek że jet świetna ale to aż śmieszne ale nie znam nikogo kto byłby konsultantką ;-)
    Dlatego nie miałam od baaardzo dawna nic z Avon :) Ale odzywek w sprayu też dawno nie używałam, ostatnio chyba dwufazowa z GlissKura :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja najczęściej sięgam po GlissKur ale czasem niedostatecznie dociążał mi włosy :( Avon ma teraz możliwość zamawiania na stronie - sklep online. Po prostu przekierowują to do najbliższej konsultantki :)

      Usuń
  2. Chyba nie mialam żadnych kosmetyków avon do wlosow :) takich sprayów ogólnie nie używam ale fajnie ze u Ciebie sie sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja koniecznie musze mieć coś co po myciu pomoże mi w rozczesaniu moich gęstych włosów.

      Usuń
  3. Nigdy jeszcze nie miałam żadnej odżywki z Avon

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba moja pierwsza, szampony mi się nie sprawdzają ale odżywkę myślę że jeszcze jakąś spróbuję.

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Ja absolutnie nie stosuję jej jako produktu regenerującego włosy. Do tego mam maski i odżywki które zostawiam na dłużej i spłukuję. Takie mają mi jedynie pomóc rozczesać włosy i je zdyscyplinować :)

      Usuń
  5. Nam odżywki w sprayu w ogóle nie pasują :P Ale jak widać dla niektórych są tą dobre produkty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jako produkt ułatwiający rozczesywanie i zapobiegający puszeniu jak najbardziej :D

      Usuń
  6. Z produktów do włosów z Avonu lubiłam szampon i odżywkę z serii Advence Techniques :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też lubię te w sprayu i dotąd żółty Gliss Kur najlepiej się sprawdzał. O tej nie słyszałam, a ciekawi mnie ta gęsta konsystencja;) Może kiedyś spróbuję, jak dorwę katalog z Avonu;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia czy jest jeszcze dostępna ale warto wypróbować ☺

      Usuń
  8. Jakoś od dawna już z Avonu do włosów nic nie kupuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w ogóle rzadko tam kupuję mimo że jestem konsultantką. Najczęściej żele pod prysznic i zapachy ☺

      Usuń
  9. Często produkty z avonu mnie uczulają :( obserwuje.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja także uwielbiam odżywki w sprayu :) ostatnio zakochałam się w mgiełce Nuxe i nie mogę przestać jej używać :) polecam ogromnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mgiełki do rozczesywania są g e n i a l n e!
    Sama obecnie mam o zapachu wiśni, ale bez takich mgiełek ani rusz grzebyka bo to i tak nic nie da:) tej nie stosowałam, ale na pewno spróbuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie również jest to niezbędny produkt ułatwiający rozczesywanie.

      Usuń
  12. Z Avonu już bardzo długo nie nżywałam kosmetyków ale lubie kosmetyki w sprayu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez nie używam ich często, ale mam pod ręką ich salon w jednej z galerii więc czasem zdarza mi się coś kupić. Tym bardziej, że mam zniżkę dla konsultantek.

      Usuń
  13. Dla moich włosów odżywki w sprayu są za lekkie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego ja uzywam zwykłej odzywki po umyciu włosów, którą spłukuję. Spray służy bardziej do rozczesania włosów niż ich odżywienia.

      Usuń
  14. Ja ostatnio końcówki zabezpieczam różnymi olejami, obecnie z pestek winogron :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zawsze nakładam na końcówki serum albo olej. Obecnie serum Goodbay Dammage.

      Usuń
  15. nigdy nie miałam, ale chyba moglabym spróbować :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Odżywki w sprayu są dla mnie za mało odżywcze :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego ja je stosuję jedynie jako produkt ułatwiający rozczesywanie.

      Usuń
  17. Faktycznie bardzo wydajna:) Ale kosmetyki do włosów w sprayu chyba wszystkie tak mają...bo ja swojej odżywki z Alverde zużyć nie mogę:)
    Avon darzę sentymentem...kiedy chodziłam do gimnazjum moja mama była konsultantką więc w domu były same produkty z Avonu:D hihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym bardziej, że była gęsta i łatwo z nią przesadzić.

      Usuń
  18. Dawno nie miałam odżywki w sprayu. Jeśli chodzi o Avon to przejechałam się na szamponie z tej serii naturals i jakoś od tamtej pory nie kupuję ich produktów do włosów. No nie licząc serum na końcówki z zieloną pompką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi ich szampony tez się nie sprawdzają, ale te sera są ok.

      Usuń
  19. Nie używałam odżywek Avon, może się kiedyś skuszę ale z odżywkami to różnie bywa - jedne pomogą a po innych żałuję że użyłam.

    Obserwuję ;)

    blog minimalissmo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak z wieloma kosmetykami jest to bardzo indywidualna sprawa, co komu pasuje.

      Usuń
  20. Ja nie lubię firmy Avon , jedynie z tej firmy miałam taki psikacz na noc uspokajając do poduszki, którym spryskiwałam całą pościel i naprawdę pięknie pachniało taki sleepytherapy :) lecz chyba już nie można go dostać, nigdzie już o nim nie słyszałam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię wybrane kosmetyki: mgiełki do ciała, zapachy, zele pod prysznic. Mają moim zdaniem tez dobre kredki do oczu i szminki :)

      Usuń
  21. Jak ja dawno nic z Avonu nie miałam... już nawet nie wiem co mają ciekawego w ofercie...

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedzenie mojego bloga i wyrażenie swojego zdania :) Jeśli Ci się u mnie spodobało, dodaj bloga do obserwowanych i daj mi znać w komentarzu- z przyjemnością odwdzięczę się tym samym.

Zostawiając komentarz zgadzasz się z Polityką Prywatności.

Do zobaczenia !

Copyright © 2016 Uroda Według Blondynki , Blogger