października 04, 2015

TOP 5 - Ulubione pędzle do makijażu.

Witajcie!

Przybywam do Was w to niedzielne popołudnie z kolejnym postem we współpracy z blogerkami. Tym razem na tapecie - Pędzle do makijażu.
Jak zobaczycie u mnie będą to wszystko pędzle polskiej firmy Hakuro. Nie mam wiele pędzli - te które tutaj zobaczycie to praktycznie wszystko , co posiadam w swojej kolekcji.
Do pewnego czasu używałam pędzli kupowanych w drogeriach albo przez allegro. Niestety bardzo szybko się niszczyły, często rozklejały się im rączki. 
Pędzle Hakuro kupiłam w drogerii internetowej Let's Beauty jakieś 1,5 roku temu. Jak widać są już one wysłużone, trochę powycierały im się rączki. Włosie również odrobinę się "rozcapierzyło",  ale cały czas bardzo dobrze mi się sprawują. Mimo częstego (praktycznie codziennego) używania oraz mycia ich nie straciły zbyt dużo włosia. A najważniejsze , że nie zostawiają go na twarzy i nadal są  przyjemne w dotyku. Jestem z nich bardzo zadowolona.



1. HAKURO H50 czyli standardowy flat top. Podkłady płynne oraz BB nakładam po prostu palcami, gdyż taka metoda gwarantuje mi najbardziej naturalny efekt i najcieńszą warstwę produktu. Jednak ten pędzel jest bardzo często w użyciu, gdyż świetnie sprawdza się przy nakładaniu moich ukochanych podkładów mineralnych. Ma gęste , zbite włosie, ale mimo wszystko łatwo się czyści.



2. HAKURO H56 czyli pędzel jajeczko. Jest on dosyć duży, o puchatym włosiu. Świetnie nadaje się do przypudrowywania twarzy pudrem w kompakcie, ale również sypkim. Ja najczęściej używam tego pędzla do konturowania lub do ocieplania twarzy czyli po prostu jest to mój pędzel do bronzera.


3. HAKURO H14 czyli małe jajeczko. Najczęściej używam go do nakładania różu, ale z powodzeniem można nałożyć nim rozświetlacz.



4. HAKURO  H77 czyli pędzel do blendowania cieni. Jest to chyba mój ulubiony pędzel ze wszystkich. Świetnie sobie radzi z rozcieraniem cieni, można nim nanieść tylko lekką mgiełkę koloru.

5. HAKURO H76 czyli malutki pędzelek do precyzyjnego nakładania cienia. Świetnie spisuje się przy malowaniu dolnej powieki, czy rozcieraniu kreski. Chętnie stosuję go również do rozświetlania wewnętrznego kącika oka.





I to już wszystkie moje pędzelki. Na chwilę obecną jestem z nich bardzo zadowolona i nie planuję zakupu kolejnych. Jednak wiem, że ich żywotność jest ograniczona tym bardziej , że już dosyć długo mi służą i za jakiś czas będę musiała je wymienić.

Dlatego chętnie poczytam jakie pędzelki polecają moje koleżanki. Jeśli też jesteście zainteresowani to zapraszam:

49 komentarzy:

  1. Pędzelki super się prezentują :) sama chciałabym kiedyś wypróbować klasyczne z hakuro :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oo u Ciebie widzę same Hakuro. :P U mnie też już ten post i również Hakuro H14. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem pędzlową specjalistką. Postanowiłam kupić na początek coś tańszego, ale nie bylejakiego np. z allegro.

      Usuń
  3. Nie znam żadnego z nich. Pędzli nie mam zbyt dużo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Starł mi się numerek i w sumie to nie wiem , czy mój jest H50 czy H50s.

      Usuń
  5. świetne masz te pędzle. Też szukam dla siebie, bo chce zamówić dobre pędzle ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moje pierwsze "porządne" pędzle. Zastanawiam się, czy nie wymieniać ich (jak się zużyją) np na Zoevę.

      Usuń
  6. Ja lubię H50 :) Ale koniecznie przydałby mi też H56. Mam trochę za duży pędzel do brązera, a ten wydaje się być idealny.

    OdpowiedzUsuń
  7. H77 też jest w moim TOP5, za to H50 nienawidzę do podkładu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja płynnego podkładu w ogóle nie lubię nakładać pędzlem. Palcami robię to najszybciej i najdokładniej :)

      Usuń
  8. słyszałam wiele dobrego o pędzlach Hakuro, chyba czas kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też lubię hakuro :) H77 potrafię zrobić cały makijaż oka, przecierając pędzel w chusteczkę ;) Włosie mi się z niego trochę kruszy ale mam go ponad rok i używam codziennie, za 20parę złotych ma prawo się niszczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie posiadam żadnego pędzelka hakuro ale nie wiem czemu akurat te pędzelki wcale mnie jakoś nie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miały dobre opinie i niewygórowaną cenę. To moje pierwsze pędzle i nie kusi mnie dokupowanie innych. Poza tym nie byłyby mi potrzebne...

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. To praktycznie moje jedyne pędzle i na pewno nie jestem ekspertem w tej dziedzinie :)

      Usuń
  12. ciekawią mnie pędzle Hakuro, ale na razie nie mam żadnego.

    OdpowiedzUsuń
  13. Chodzą za mną pędzle od dłuższego czasu i dobrze , że piszesz do czego służą bo oosobiście totalnie się nich nie znam ;p a teraz już wiem co kupić;p

    OdpowiedzUsuń
  14. wiele dobrego o nich słyszałam jednak sama ich nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. jak tak zachwalane są to muszę koniecznie zakupić jakiś :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ps. dołączam do obserwatorów, bardzo ciekawy blog :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Chyba zaopatrzę się w takie pędzle :)
    Jesteś kolejną osobą która mi je poleca ^^

    OdpowiedzUsuń
  18. Hakuro rzeczywiście ma bardzo dobre pędzle z naturalnego włosia. Warto też zwrócić uwagę na pędzle Kavai - nie wiem czy używałaś? Też są bardzo delikatne i można nimi wykonać naprawdę ładny makijaż. Swietnie sprawdzą się u osób które dopiero raczkują z makijażem oraz osób, które mają już doświadczenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kavai jeszcze nie używałam. Ale niewykluczone, że gdy będę wymieniać obecne to pokuszę się o pędzle z tej firmy :)

      Usuń
  19. Muszę sobie kupić HAKURO H50 czyli flat top do moich nowych minerałków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Minerałki fajnie się nim nakłada jesli chcemy otrzymać większe krycie. delikatną warstwę lepiej nakłada się pędzlem Kabuki.

      Usuń
  20. U mnie najczęściej używany jest Hakuro H54, nakładam nim podkład mineralny i spisuje się ów pędzel w tej roli znakomicie! :)
    A z Twojej grupki pędzli nie posiadam żadnego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kusił mnie jeszcze duży pędzel do pudru, ale w końcu stwierdzilam że na co dzień nie używam sypkiego pudru i raczej go nie potrzebuję

      Usuń
  21. Kiedy byłam początkująca w kwestii makijażu też bardzo lubiłam Hakuro - były dla mnie w sam raz, z czasem jednak poznawałam coraz więcej cudownych marek, które prezentowały niezwykłą jakość, i w których się zakochiwałam. Teraz jako wizażystka największą miłością darzę pędzelki Sigmy, Zoevy, MACa i Morphe Brushes :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hakuro to też moje pierwsze pędzle, a że jak na razie dobrze się sprawują to ich nie wymieniam na inne :)

      Usuń
  22. Moi ulubieńcy to Hakuro H50s i H 77.

    OdpowiedzUsuń
  23. Podoba mi się ten pędzelek do rozcierania cieni :) Muszę pomyśleć też o takim do podkładu mineralnego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest świetny, niestety odrobinę mi się już rozcapierzył :(

      Usuń

Bardzo dziękuję za odwiedzenie mojego bloga i wyrażenie swojego zdania :) Jeśli Ci się u mnie spodobało, dodaj bloga do obserwowanych i daj mi znać w komentarzu- z przyjemnością odwdzięczę się tym samym.

Zostawiając komentarz zgadzasz się z Polityką Prywatności.

Do zobaczenia !

Copyright © 2016 Uroda Według Blondynki , Blogger