września 12, 2018

Ulubieńcy wakacji: Pielęgnacja ciała.

Hej!

Zapraszam Was dzisiaj na kolejną część wakacyjnych ulubieńców. Ostatnio było o makijażu, pokazywałam Wam też niedawno moją aktualną pielęgnację twarzy oraz włosów.

pielęgnacja ciała


Oczywiście nie możemy mówić o pielęgnacji ciała podczas upałów bez stosowania odpowiedniego zabezpieczenia przed słońcem. Od lat używam wysokich filtrów do ochrony swojej skóry. W tym roku zdecydowałam się na filtr mineralny Bioderma Photoderm Mineral SPF 50.

Bioderma Photoderm

Aby opalenizna była ładna i dłużej się utrzymywała warto również zadbać o regularne złuszczanie martwego naskórka. Dzięki temu zabiegowi ujednolicimy koloryt skóry, a jednocześnie wszystkie kosmetyki nawilżające będą się lepiej wchłaniały. Zdecydowanym ulubieńcem w tym zakresie okazał się Cukrowy Peeling Śliwkowy od Ministerstwa Dobrego Mydła.

naturalny peeling

Podczas upałów jakie mieliśmy tego lata chłodny prysznic był wręcz wybawieniem. Dodatkowe orzeźwienie przynosiły mi żele pod prysznic o cytrusowym zapachu. Bardzo lubię te z Isana, są niedrogie i mają piękne zapachy. Są to klasyczne żele z SLS w składzie przez co dobrze się pienią i myją skórę. Ja osobiście nie zauważyłam, aby moją przesuszały. Zdecydowałam się na zapach czerwonej pomarańczy z bazylią oraz limonki z miętą. Podczas wakacyjnych wyjazdów świetnym rozwiązaniem są również miniaturki, które nie zabiorą nam dużo miejsca w kosmetyczce. Bardzo fajne zestawy znajdziecie na stronie Elfa Pharm.

żel Isana

żele Elfa Pharm


Jeśli chodzi o nawilżanie skóry to bardzo dobrze wiecie, że nie jestem fanem balsamowania i robię to niestety nie chętnie. Jednak w tym roku ze względu na ciążę naprawdę przyłożyłam się do tego procederu. Będę miała dla Was jeszcze w tym miesiącu recenzję dwóch kosmetyków przeznaczonych typowo dla ciężarnych, przeciwrozstępowych. Natomiast poza nimi używałam także standardowych balsamów o dobrym składzie. Bałam się, że masło latem nie będzie dobrym rozwiązaniem, a jednak to z Nacomi okazało się dużym hitem. Jest ono bardzo gęste, na bazie masła shea i muszę przyznać, że trzeba poczekać aż się wchłonie. Jednak trud jest tego wart, gdyż skóra po nim jest idealnie nawilżona i miękka. No i ten zapach. Według mnie idealny na lato: Zielona Herbata. Dzięki temu zapachowi, mimo treściwej konsystencji wydaje się jakby lżejsze.

naturalne masło do ciała Nacomi

Naturalne masło do ciała

Z tego samego powodu, który wymieniłam wyżej nie mogłam zbyt długo przebywać na słońcu. A raczej powiedzmy sobie szczerze, w ogóle na nim nie przebywałam. Ale żeby nie straszyć ludzi prześwitującymi żyłkami (u kobiet w ciąży zwiększa się ilość krwi przez co są one bardziej widoczne) postanowiłam wspomóc się balsamem brązującym. Znalezienie takiego z dobrym składem okazało się wcale nie takie trudne, gdyż firma Mokosh , jakby na moje życzenie, akurat wypuściła na rynek taki właśnie produkt. Balsam pięknie pachnie cynamonem i pomarańczą. Można by rzec, że to świąteczne nuty jednak nie był on przytłaczający. Produkt ma lekką konsystencję, trzeba go trochę wmasować w skórę, żeby ładnie się wchłonął. Już po pierwszym użyciu widać efekty jego używania. Dla potrzymania ładnej opalenizny stosowałam go 2 razy w tygodniu.

Samoopalacz naturalny

naturalny samoopalacz

Ostatnim produktem, który chciałabym Wam polecić jest Naturalny Dezodorant Ziołowy od Sylveco. Byłam dosyć sceptycznie nastawiona do dezodorantów naturalnych, słyszałam tez wiele negatywnych opinii i ciekawiło mnie jak produkt poradzi sobie w te upały. Okazało się, że produkt dobrze chroni przed przykrym zapachem. Pamiętajcie, że nie jest to antyperspirant i nie będzie blokował wydzielania potu. Zawarte w nim składniki ograniczają rozwój bakterii i związany z tym przykry zapach. Natomiast chciałabym zaznaczyć, że moja wakacyjna aktywność nie była w tym roku zbyt rozbudowana i ograniczała się głównie do spacerów. Na pewno będę chciała go jeszcze przetestować w bardziej wymagających warunkach np na siłowni, gdy już tam będę mogła wrócić.

naturalny dezodorant ziołowy

Tak oto prezentują się moi wakacyjni ulubieńcy :)
A co skradło Wasze serca w ostatnim czasie? Może macie produkt godny polecenia?

Pozdrawiam
Emi


Zapraszam również na moje media społecznościowe Facebook Instagram.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za odwiedzenie mojego bloga i wyrażenie swojego zdania :) Jeśli Ci się u mnie spodobało, dodaj bloga do obserwowanych i daj mi znać w komentarzu- z przyjemnością odwdzięczę się tym samym.

Zostawiając komentarz zgadzasz się z Polityką Prywatności.

Do zobaczenia !

Copyright © 2016 Uroda Według Blondynki , Blogger